Ponoć z sylwestra można trzeźwieć do Trzech Króli, więc pierwszy noworoczny post dopiero teraz. Dużo osób wyrusza w 2024 z nadmiarem energii. Nowy Rok, Nowa ja. Czas zapisać pierwsze strony nowej książki. Motywacja, postanowienia, działania, entuzjazm a mnie się nie chce...
Mam totalnego lenia, chcę siedzieć pod kocykiem, chcę spać, chcę kawy, książki, kota, czułego głaskania po główce. Nie jestem gotowa na Nowy Rok. Nie ma Nowej Mnie. Jestem Stara Ja, nadal z lękami i smutkami, która przejawiała chwile radości i szaleństwa przez cały poprzedni rok i w ten też będzie, ale nie dzisiaj. Jednak zmuszam się, by napisać ten post i powspominać.
Rok 2023 był dobry
Bardzo dobry, ale niedoceniony wiele razy przeze mnie z tego co zauważyłam rozmyślając już w grudniu nad tym co było. Bardzo często się martwiłam o mamę, a ona cały rok czuła się wyjątkowo dobrze. Po prostu bałam się, że to zło wróci i nadal się boję.
Trochę goniłam za pieniędzmi, za próbą osiągnięcia czegoś, żeby stać mnie było na rzeczy, które w sumie robiłam, nie mając za wiele. Co, żem sobie uzbierała z tych maskotek, wydawałam na wycieczki/ucieczki. Uciekałam często jak królik, a to był w końcu Rok Królika. Duże znaczenie miały w tym roku dla mnie zodiakalne Ryby. Mój planer na tamten rok (z WOŚP) też był pełen rybek. Tak więc uciekałam, odpływałam. A gdzie?
Wycieczki 2023
Koncerty 2023
Odkrywam Okolice 2023
Raz zrobiłam sobie spacer 15 km po wioskach koło mojego miasta. Przy okazji zaliczyłam urbex Gorzelni Rzepcze.
Inne takie 2023
Obchodziłam święta. Tak na całego. Miałam romantyczne walentynki, wróżyłam w Andrzejki. Robiłam zadanka przygotowujące mnie na Boże Narodzenie (kto mnie śledzi na social mediach ten wie). Byłam na jarmarkach. W Halloween przygotowałam babeczki i straszyłam przychodzące do mnie dzieciaki xD. Pozwoliłam sobie po prostu na pełne odczucie różnych okazji.
Układałam puzzle. Na 30 urodziny dostałam od rodziców 3 puzzle z Harry’ego Pottera i antyramy do nich. Ostatnie ułożyłam pod koniec roku. Mama też miała swoje puzzle i nie raz nią układałam. Ma dostał od brata puzzle z Warhammera i jemu też pomagałam. Tylko siebie ułożyć nie potrafiłam....
Skończyłam 30 lat i nic się nie zmieniło. Stara ja a o tym można poczytać w tym poście.
Posumowanie książkowe 2023
Dodatkowo czytana z Wattpada i Książki Play
Licząc wszystko, przeczytałam 32 książki. W tym bardzo dużo debiutów i zapoznałam się z gatunkiem, jakim jest gra paragrafowa :)
To by było na tyle, dużo się działo, było pięknie i kolorowo. Były emocje, były podróże, koncerty książki. Jednak wchodzę w Nowy Rok z jakimś lękiem. Zapisuję pierwsze strony planera z tym razem czarną okładką i mam nadzieję, że ten rok czarny nie będzie.
Zapraszam na Pracownię Kotołaka, przyjmuję nowe zamówienia na maskotki :) Został mi też ostatni papierowy egzemplarz "Seksty". Od razu nie będę dokupywać dodruku. Ktoś chętny?
Miniony rok naprawdę był u Ciebie piękny! I proszę nie nastawiaj się z lękiem, bo myśl jest twórcza, lepiej nie przyciągać negatywnym nastawienie.. jeśli w naszym życiu jest w planach coś gorzkiego, to będziemy musieli się z tym zmierzyć. I trzeba mieć na to siłę. Zamartwianiem, odbieramy sobie energię. Więc zalecam iść z uśmiechem, nie wyglądać złego, a wszystkie ewentualne problemy łatwiej się pokona. Przesyłam mnóstwo pozytywnych myśli!!! 💚💚💚💚
OdpowiedzUsuńWiem, że wszędzie się mówi o sile pozytywnego nastawienia, a jednak za każdym razem jak nastawiam się pozytywnie, to mi życie trochę na złość robiło. Za to kiedy myślę, że będzie (wybacz, że napiszę dosadnie) chujowo, to jest zajebiście ;p. Wiem, że to nie ma żadnego uzasadnienia w psychologii i najpewniej są to przypadki, ale aż się boję pozytywnie nastawiać ;p
UsuńAle dziękuję za ten cieplutki komentarz, ściskam mocno <3
UsuńKochana myśl pozytywnie i przyciągają wszystko,co dobre. Niech to będzie taki rok, jaki sobie wymarzysz 🙂
OdpowiedzUsuńW komentarzu wyżej pisałam, czemu się pozytywnie nie umiem nastawiać, ale dziękuję. Tobie również życzę wspaniałego roku. Zdrówka dużo i samych ciekawych książek :*
UsuńCiekawe podsumowanie. Ja za niecały tydzień będę obchodzić 30-ste urodziny i raczej też nie planuję żadnych zmian xD
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tylu wywieczek :)
Pozdrawiam serdecznie
Bo to, co jest wspaniałe, nie musi się zmieniać ;). Bądź sobą Kochana i uciekaj na wycieczkę w tym roku koniecznie :*
UsuńNowy rok nigdy nie wywołuje we mnie potrzeby zmian, jestem taka sama Ja, jaka byłam kilka dni temu, nie widzę potrzeby, by się spinać. :)
OdpowiedzUsuńFajnie się ogląda takie podsumowania, mają energię.
A widzisz, ja swoich wędrówek nie nazywam ucieczkami. To po prostu część mojego życia. :)
Ja mam jednak wrażenie, że uciekam od jednej części swojego życia do drugiej. Oba są moje, a jednak jakoś tak dziwnie wydają mi się różne. Może kiedyś się to zmieni, bo jednak jakieś zmiany w życiu zawsze następują, nawet jak się na nie nie nastawiamy.
UsuńWszystkiego dobrego Kochana :*
Nastawienie też ma znaczenie, bo wtedy robimy w naszym życiu miejsce na te zmiany.
UsuńAktualnie mam nastawienie chowania się pod kołderką. Poczekajmy do wiosny :)
Usuń30 lat i stara? To dopiero początek? Wiem coś o tym :P Wiek to tylko liczba, a to, co sobą reprezentujesz, co masz w środku, jak się czujesz to zupełnie inna sprawa. Fajny rok za Tobą, dużo zwiedziłaś, masz super kota i ciesz się tym co masz. Niech nowy rok przyniesie Ci wiele wspaniałych chwil, sukcesów i spełnienia marzeń.
OdpowiedzUsuńStara w sensie taka sama, bo mentalnie dalej 5-latka (chyba że mnie plecy zaczną boleć xD). Dziękuję Kochana, Tobie też samych wspaniałości na ten rok :*
UsuńNo kochana, od samego czytania można dostać zadyszki, a ty się dziwisz, ze masz lenia:-)
OdpowiedzUsuńKryzysy człowieka dopadają po kolejnych siątkach, zobaczysz, co będzie, gdy skończysz 40!
Trzymaj sie jasnej strony mocy i uszy do góry!
To może teraz należy mi się rok odpoczynku? ;p Nie no, podnoszę uszy i lecę dalej, jakoś to będzie, dzięki Kochana :*
UsuńWłaściwie to "Trzy razy sztuka" można by policzyć za dwie książki, bo to 800 tys. zzs ;) 30-tka to piękny wiek, długo myślałam, że jeśli miałby mnie ukąsić wampir, chciałabym mieć właśnie tyle :D Fajny wpis, ale przy czytaniu zdałam sobie sprawę, że mój rok był strasznie nudny. Smuteczek...
OdpowiedzUsuńWypisuj sobie na bieżąco wszystkie przyjemne wydarzenia i sukces a pod koniec roku zobacz, ile się tego nazbierało ;). Ten nie będzie nudny :*
UsuńNo fakt twoja książeczka i ze trzy inne, które przeczytałam, to mogłabym podwójnie policzyć :D. Ale zdarzały się też króciutkie.
Bardzo fajne podsumowanie. Mam nadzieję, że w tym roku też zaliczę tyle ciekawych podróży w różne miejsca Polski co Ty 😀
OdpowiedzUsuńTego Ci życzę Kochana :*
UsuńBardzo różnorodne podsumowanie - to fajnie. Znaczy rok nie byl ani trochę monotonny. :)
OdpowiedzUsuńAno nie był :)
Usuńkilka dni temu mi odbiło, żeby policzyć przeczytane książki, znaczy te z mojej miejscowej biblioteki, gdzie zapisałem się w marcu 2022... oczywiście nie rąsią, tylko zajrzałem do historii wypożyczeń w systemie... wyszły jakieś chore, za duże, niemożliwe wyniki, bo system niektóre sztuki liczył po parę razy... ten system jest chory, ale nie wiedziałem, że w tej kwestii też... to się dowiedziałem... inną metodą nie liczyłem, bo kto wie, czy ten system wszystkie rejestrował?... zresztą, czy to takie ważne, ile ostatnio przeczyłem książek?...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Heh no u mnie są nadal stare papierowe karty biblioteczne to przynajmniej błędów nie ma xD. Ale na tej podstawie nie mogłabym policzyć, bo bardzo dużo własnych i recenzenckich książek czytałam. Ważne ile może i nie jest. Ja się nauczyłam liczyć, odkąd brałam udział w wyzwaniach z nagrodami. Raz dostałam 52 książki, więc było warto :P
Usuńw konkursie czytelniczym "na ilość" wziąłem udział tylko raz, w szkole podstawowej, ale tak raczej niechcący, niejako z nagonki, po prostu pani od polskiego ogłosiła, że jest konkurs, że wszyscy są nim objęci i tyle...
Usuńna koniec roku pani od biblioteki policzyła po kartach, kto ile przeczytał, wygrała koleżanka z klasy i w nagrodę dostała dyplom i ekstra piątkę /skala 2 - 5/ do dziennika... nie miałem żadnych ambicji na jakieś wyższe miejsce, bo choć dużo czytałem tak w ogólności, to oferta szkolnej biblioteki była marna... wolałem bibliotekę miejską, ale jeszcze lepsza była parafialna (płatna, ale grosze), bo tam były moje ulubione dania: podróżnicze, przyrodnicze, awanturniczo - przygodowe, a przede wszystkim sci-fi, a gdy dodać jeszcze te kupowane w księgarni, to kiedy ja miałem czytać ten badziew ze szkolnej? :)
Haha u mnie tez w szkole był taki konkurs dla wszystkich, ale ja wolałam miejską bibliotekę, co się dziwić :). Oczywiście nie ma też co czytać na wyścigi. Teraz już tak podliczam z przyzwyczajenia albo raczej dodaje do wirtualnej biblioteki przeczytane i samo mi liczy, niż dla nagród, bo raczej wątpię by drugi raz tej samej osobie książki dali :P. Jedynie co to sobie te fotki, co miesiąc robię, bo lubię i przy okazji maskotki jakieś pokażę :D
UsuńMoże takie ogólne osłabienie wynika u Ciebie ze zmiany pogody? Bo ja w ten weekend dużo leniuchowałam na leżąco i przysypiałam, a u mnie właśnie przyszło duże ochłodzenie. W każdym razie, na pewno energia niebawem wróci i u mnie i u Ciebie. :*
OdpowiedzUsuńCieszę się też, że Twój miniony rok obfitował w różne ciekawe wycieczki. Życzę przy okazji wielu tego typu wrażeń również i w bieżącym roku :*
Tak, pogoda daje się wielu osobom ostatnio we znaki. Teraz nawet przy tym śniegu i mrozie, jest mi psychicznie nawet ciapkę lepiej. Może, dlatego że już coś się ustabilizowało.
UsuńTobie również Kochana pozytywnych wrażeń na ten rok :*
U mnie teraz z kolei znowu ciut cieplej. Co prawda ostatnio śnieg wrócił, lecz już bez takiej zimnicy na szczęście. Niemniej nadal często bym sobie po prostu leżała :)
UsuńU mnie już teraz też ciut cieplej. A psychicznie tak góra-dół. Możliwe, że faktycznie lepiej będzie dopiero na wiosnę.
UsuńAch, jaki piękny wiek, 30 lat... :)
OdpowiedzUsuńJa chciałabym znowu mieć 40. Ten czas w swoim życiu i lata po czterdziestce wspominam bardzo miło.
Nooo, powiem Ci kochana, że bardzo intensywny miałaś ten rok... i w wycieczkowaniu i w czytaniu, dlatego fajnie, że na razie nic nie zmieniasz w sobie, po prostu ciągnij tak dalej.
I popieram Agę, nie przyciągaj negatywnych myśli... uwierz starej babie, czyli mnie :) Pozytywne myśli, to połowa sukcesu, bo za chwilę te pozytywy już będą krążyć nad Twoją głową.
Miło Cię zobaczyć na fotkach.
Może ja chciałabym Twój ostatni egzemplarz? :)
Każdy wiek ma swoje uroki i swoje problemy. Najlepiej pokochać etap, na którym się aktualnie jest. Całkowicie pozytywnego nastawienia nie umiem mieć. Mam wrażenie, ze potem wszystko dowala i się psuje. Muszę balansować. Może to nie jest takie złe. Na słabsze chwile też muszę sobie pozwolić.
UsuńJeśli jesteś zainteresowana książką, możesz do mnie na Facebooku napisać :)
Świetne podsumowanie. Przez Opole tylko przejeżdżałam w drodze do Katowic, także kusi mnie, żeby wybrać się typowo do tego miasta, bo w nim swojej nogi nie postawiłam ;). Wycieczki/ucieczki - świetne określenie! Podoba mi się i ja też takich potrzebuję... Nowy rok, ale możemy być stare ;D. Jeśli kogoś to motywuje fo czegoś - spoko. Ja nie jestem wytrwała, a stycznia nie lubię, czekam aż się skończy.
OdpowiedzUsuńPowiem jak każdy o swoim mieście (uczyłam się tam), ale tam nic ciekawego nie ma xD. Nie no prawdę powiedziawszy od strony turystycznej, to tylko w zoo byłam, samej mnie kusi pozwiedzać tak na poważnie Opole :D
UsuńKochana ❤️
OdpowiedzUsuńpozytywnie i ciekawie minął Ci rok .. sporo się działo u Ciebie, podróże, koncerty - super! .. imponująca ilość przeczytanych książek !
Nowy Rok nastał i w sumie nic się nie zmienia, jedynie cyfra, ale trzeba sobie powiedzieć, że będzie maga cudownie .. ma być, i koniec kropka ..
tego Ci życzę z całego serca Kochana .. okładka nich będzie portalem do magii ❣️
- ściskam mocno :* 😘💗🍀
Każdy rok to dobre i złe chwile. Masz rację, zmienia się tylko cyfra. Postaram się doceniać w tym roku to, co będzie piękne, bo takie momenty na pewno też będą :)
UsuńPortal do magii? Ta, więc przejdziemy do niego. Tobie też magicznego roku :*
Cóż u mnie jest za wcześnie by powiedzieć że nie doceniłam 2023- nie wykluczam że za kilka miesięcy jednak tak powiem :)
OdpowiedzUsuńEch, u mnie też ta motywacja i zapał na 2024 rok zniknęła liczę jednak że wróci :)
Liczę też że będzie, ten rok, u mnie bardziej obfity w podróże i książki- u ciebie to wygląda imponująco :)
Pozdrawiam
Też na razie nie mam zapału. A stary rok doceniłam trochę późno, ale doceniłam. Postaram się ten doceniać na bieżąco. Na razie jednak szukam motywacji do podstawowych funkcji życiowych. I Tobie i sobie życzę, żeby zapał wrócił :)
UsuńŚwietna z Ciebie Dziewuszka...;o) Zapał wróci...Nie będzie miał innego wyjścia...;o)
OdpowiedzUsuńMądrze prawisz Gordyjko 😃😘
UsuńMam nadzieję :). Dziękuję Kochane :)
UsuńMiałaś ciekawy rok, jeśli chodzi o czytanie i wycieczki, ale też trudny... Mam nadzieję że ten rok będzie obfity w szczęście i zdrowie twoje i rodziny. Trzymam kciuki Kochana. Oby był wspaniały. Super, że zarabiasz na tych maskotkach. Są cudowne, a Ty Jesteś mega zdolna. Żałuję, że nie umiem szyć. No i oczywiście czekam na drugą część Seksty. Moja się pisze powoli. Już 23 rozdział. W sobotę jadę do Zakopca z Julą, będziemy oglądać Tatry z Gubałówki :) Poki zima jest. Wracamy wieczornym autobusem. Ściskam mocno i dziękuję za pamięć i odwiedziny. Japoński powoli pcha się do przodu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana. Zarabiam w sumie malutko, ale z moją wrodzoną oszczędnością umiem to wykorzystać :P. Pisz tam, pisz Kochana i z zimowych górskich wycieczek też korzystaj :). Niech i u Ciebie będzie wspaniały i zdrowy rok :*
UsuńRok pełen wrażeń za Tobą i pełen nowych wrażeń przed Tobą! Fajnie to wszystko zebrałaś Roksano i nam przedstawiłaś. To był bardzo zajmujący i twórczy czas, i polenić się też przecież trochę kiedyś trzeba, nawet jeśli się trochę przeciągnie to świat się nie zawali. A teraz już czas ruszyć z nową energią przed siebie. Pozdrawiam Cię w Nów Księżyca 🙂
OdpowiedzUsuńJeszcze ta energia do końca do mnie nie przyszła, ale mam nadzieję, że niedługo się pojawi. Wszystkiego dobrego Kochana, dziękuję za odwiedziny :*
UsuńA jaka tam stara? - to po pierwsze. :) po drugie, miałaś rok pełen podróży, spotkań, koncertów i zleceń. Przeczytałaś mnóstwo książek. Świętowałaś i zwiedzałaś. Następny rok będzie jeszcze lepszy. Tego Ci życzę i pozdrawiam! 😀
OdpowiedzUsuńStara - w sensie bez zmian :P. Dziękuję i Tobie też wspaniałego roku życzę :*
UsuńTrochę tych wycieczek było. fajnie. Mi trudno sie zmotywować do wyjazdów
OdpowiedzUsuńA warto się zmotywować :). Ja nie umiem żyć bez tych wyjazdów.
UsuńWitaj umykającą bielą za oknem
OdpowiedzUsuńCiekawe podsumowanie. Tak, każdy rok ma swoje lepsze i gorsze dni.
W Nowym Roku życzę Ci tych najlepszych pełnych wycieczek, nowych książek....
Pozdrawiam ciepło i dobre słowo zostawiam
Dziękuję Kochana, Tobie również na ten rok wszystkiego czego tylko zapragniesz :*
UsuńCzuję Twój obniżony nastrój, bardzo... Może to banalne, ale masz tyle dobrych wspomnień, że mogą one Cię ogrzewać i dodawać optymizmu przyszłe dni. Życzę Ci uśmiechu, radości i dalszych pięknych przeżyć :*
OdpowiedzUsuńTak dobre wspomnienia podtrzymują na duchu. Jednak coś ten nastrój trochę szwankuje, nawet jak się na chwilę poprawi, to, no właśnie — na chwilę. Ciągle siedzi we mnie nieuzasadniony niepokój i nie umiem się go pozbyć.
UsuńDziękuję Kochana Tobie również radości i dużo zdrówka i sił :*
Znam to uczucie aż za dobrze. Coś jakby cały czas podpowiadało, że jest źle, mimo że obiektywnie nie ma przesłanek. Ja zwykle znajduję u siebie przyczynę, ale po bolesnym procesie. Bo to jest swego rodzaju demom, z którym trzeba nieustannie walczyć.
UsuńPrzytulam mocno :*
Również przytulam i mam nadzieję, że będzie dobrze :*
UsuńWspaniałe podsumowanie, miałaś bardzo interesujący rok, tyle zobaczyłaś 😍 Widzę, że czytałaś Sagę o Ludziach Lodu, Nieme głosy ♥️ W ogóle sporo książek przeczytałaś i fajnie, że udało ci się celebrować święta. Oby ten nowy rok był dla ciebie równie ciekawy, absolutnie nie czarny!
OdpowiedzUsuńCzytałam i kolejny tom teraz czytam :). Mam nadzieję, że czarny nie będzie i że na kolejnym podsumowaniu znów będę mogła wypisać dużo pięknych chwil i oczywiście książek :). Tobie również kolorowego roku życzę :*
UsuńŚwietny zatem miałaś rok! Naprawdę inspirujące podsumowanie. Wrocławskie kolorowe podwórka to inspiracja i ogrom pracy Mariusza Mikołajka, artysty plastyka i wspaniałego faceta (prywatnie mój starszy, cioteczny brat). Życzę Ci zatem jeszcze lepszego 2024 roku i serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOoo jak miło poznać rodzinę autora tych wspaniałych prac. Kolorowe Podwórka mnie totalnie zachwyciły. Jak dla mnie we Wrocławiu po prostu wygrywają. Gdzieś jeszcze można zobaczyć jego prace?
UsuńPrace rozproszone po całym świecie. :) Ale tutaj kilka znajdziesz. Moim zdaniem MM jest świetnym kolorystą.
Usuńhttps://galeriamiejska.pl/mariusz-mikolajek/
Dziękuję ślicznie, chętnie przejrzę więcej prac <3
UsuńCudowny rok :) Każdy ma swoje dobre i złe chwile, ale zdecydowanie warto skupiać się wyłącznie na tych dobrych :) Kolekcjonować fantastyczne wspomnienia. Świetne podsumowanie, widać sporo się u Ciebie działo. Na na swój rok też nie narzekam, choć jakbym miała mniej mdłości i innych dolegliwości byłoby znacznie lepiej :D Nowy rok - stara ja. Tak jest chyba już od dłuższego czasu. Nie zmieniam się, życie mnie zmieni jak zajdzie potrzeba, pewnie już nie długo, ale zawsze będę sobą w 100%... teraz może bardziej dojrzałą i odpowiedzialną. Co nie przeszkadza mi korzystać z życia niczym dziecko! :D Wszystkiego dobrego Kochana, niech nasz 2024 będzie cudowny i przyniesie nam same dobre momenty :) Dajmy mu szansę, może pozytywnie nas zaskoczy :) Pozdrawiam najcieplej!
OdpowiedzUsuńTrochę każdy z nas zawsze się zmienia, ale dobrze jest właśnie w tym wszystkich zachować to swoje wewnętrzne dziecko i nasze najważniejsze wartości. Tego się trzymaj Kochana. Zdrówka i dużo radości życzę na ten rok :). Ale także siły i wytrwałości. Trzymam kciuki za Ciebie, za Was <3
UsuńPodsumowanie wypadło całkiem nieźle:)
OdpowiedzUsuńSporo miłych zdarzeń i ciekawych wypraw.
Nie umiem radzić co zrobić żeby poprawić nastrój i nastawienie. Każdy ma na to własny sposób.
Wiem z własnego doświadczenia, że pozytywne nastawienie bardzo pomaga. Polecam książkę BURZA W TWOJEJ GŁOWIE D.Clarka
Dobrego roku życzę i pozdrawiam serdecznie 😘
Dziękuję serdecznie za polecenie. Co prawda już równe sposoby próbowałam, ale chyba też tak mam, że czasem, hmm potrzebuję mieć jakiś gorszy czas. Muszę przejść przez demony w swojej głowie, a później będzie lepiej.
UsuńWzajemnie dobrego roku :*
Rozumiem Cię, też mam totalnego lenia, tym bardziej, że 2023 był dla mnie tak dobrym rokiem, że nie sadzę, żeby ten był równie łaskawy dla mnie.
OdpowiedzUsuńSporo fajny wjazdów zaliczyłaś w tamtym roku i super, bo tego co człowiek zobaczy czy przeżyje ciekawego podczas podróży, to nikt mu już nie zabierze.
Bardzo przyjemne podsumowanie:)
O właśnie to takie przeczycie, że jak jest dobrze, to coś zaraz pierdzielnie ;p. No cóż, zawsze idealnie na pewno nie będzie, ale warto wierzyć, że jak przyjdą trudności to damy sobie z nimi radę.
UsuńOj tak wspomnienia są wspaniałe i chce ich zbierać jak najwięcej <3
Bardzo dobre podsumowanie roku- sporo się u Ciebie działo, i wyjazdowo i koncertowo i towarzysko. Najważniejsze, że będzie co wspominać . Życzę Ci, aby ten rok był równie obfity w pozytywne doświadczenia, wyjazdy oraz ludzi :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie, wspaniałego roku i Tobie Kochana życzę :*
UsuńŚwietne podsumowanie roku 🧡
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, aby nowy rok był równie bogaty w podróże i wspaniałe koncerty.
Wszystkiego dobrego! Serdecznie pozdrawiam 🤗🌷
Dziękuję ślicznie, Tobie również samych wspaniałości na ten rok :*
UsuńCiekawa fotorelacja i ciekawy rok :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w 2024!
Dziękuję i wzajemnie :*
UsuńRok spędziłaś bardzo intensywnie, ciągle Cię gdzieś coś gna. Fajne takie podsumowanie.
OdpowiedzUsuńOby i ten 2024 był ciekawy, kreatywny, szczęśliwy!
Ciągle mnie gna. W tym roku też już mnie gna, bo jak jestem w ruchu, to odpoczywam psychicznie. Dziękuję, tego samego i Tobie życzę :*
UsuńDużo fajnych rzeczy się u Ciebie działo w 2023 :) Dla mnie miniony rok był jedną wielką sinusoidą, ale koniec końców okazał się naprawdę dobry. Przeczytałam 57 książek (co mnie zaskoczyło!), no i sporo zainwestowałam w siebie oraz w swój rozwój, co zamierzam kontynuować również w tym roku ;)
OdpowiedzUsuńMnóstwo ciepłych myśli przesyłam Kochana <3
Gratuluję Kochana i trzymam kciuki za dalsze sukcesy <3 Dziękuję za ciepłe myśli, ja Tobie również je ślę :*
UsuńDziękuję bardzo Kochana <3 :* Styczeń nie był dla mnie łaskawy, ale na szczęście już się kończy ;)
UsuńMam nadzieję, że w lutym wszystko będzie dobrze. Przytulam!
UsuńIntensywny to był rok, życzę dobrego, obecnego...
OdpowiedzUsuńBył owszem, dziękuję i wzajemnie :*
UsuńPiękne podsumowanie 2023 roku, Roksanko!
OdpowiedzUsuńWiele wycieczek, w różne części kraju. Ja do Opola co roku się wybieram i jakoś nie mogę dotrzeć.
W Katowicach rzeczywiście ciekawa sytuacja wynikła w związku z tym apartamentem, ale dobrze, że wszystko pomyślnie się skończyło.
Świetnie przedstawiłaś przeczytane książki, razem z maskotkami. Mój wynik przeczytanych książek w ubiegłym roku jest podobny, bo 30. Był czas ,że porównywałam tą liczbę do innych, ale to bez sensu. Każdy ma swój sposób czytania, wybierania i delektowania się lekturą, i tak ma być! Jesteśmy niepowtarzalni i wyjątkowi.
Uważam, że miałaś bardzo udany rok!
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Zapraszam w takim razie do Stolicy Polskiej Piosenki :). Oby tylko nie było przygód z noclegami :). U mnie to zawsze coś ciekawego wyniknie z noclegami, ale tym razem był mocny stres.
UsuńDokładnie nie ma sensu porównywać do innych. Zresztą może i zawsze trafi się ktoś, kto przeczyta więcej, ale ile osób w Polsce nie przeczytało w tym roku żadnej książki. Także można się chwalić trzema przeczytanymi, można dwustoma, można się nie chwalić wcale :). Jest też wiele innych rozwijających aktywności.
Również pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę :*
Super miałaś te wycieczki :)
OdpowiedzUsuńMoże nie były dalekie zagraniczne, ani długie, ale było ich więcej i dobrze się bawiłam :)
Usuń