Gwiazdy są bliżej, niż myślisz

Cześć Kochani

Myślałam, że już w tym roku tu nie zajrzę, że po prostu się nie wyrobię, nie będę miała psychicznie siły. Ostatni czas jest trudny, zabiegany, cholernie smutny.  Czasem dzieje się za dużo na raz. Czasem ma się ochotę już nie myśleć, uciec gdzieś w kosmos. Wtedy sobie przypominam, że kosmos jest tutaj...

Planetarium Śląskie 

 

Chciałabym Wam opowiedzieć o miejscu, które lubiłam odwiedzać, przebywając w Katowicach. Planetarium znajdujące się w Parku Śląskim, to miejsce, które pokazuje, że gwiazdy są bliżej, niż myślimy. Tytuł tego posta jest zresztą ich sloganem reklamowym :). 

Skorzystałam tam z trzech atrakcji i mam nadzieję jeszcze kiedyś wrócić, zobaczyć pozostałe, zwłaszcza że trochę ich mają i to za naprawdę śmieszne pieniądze. 

Zwiedzanie


Może nie ma dużo do jako takiego faktycznie zwiedzania, jeszcze Wam wszytko zaspojlerowałam na zdjęciach. Jednak naprawdę warto naprawdę wato pójść zobaczyć ten teleskop. Świetny przewodnik, który ciekawie opowiada, odpowiada na wszystkie pytania i stara się jak może by cokolwiek nam pokazać, mimo iż akurat na ten dzień trafiła się bardzo pechowa pochmurna pogoda. 
Zwiedzanie trwa 25 minut i kosztuje, uwaga: 4 zł. 
 

Seans

Z tego wydarzenia zdjęć nie wyniesiemy. Jednak warto wybrać coś dla siebie i dać się skusić, by obejrzeć film wyświetlany nad głowami. W ofercie znajdziemy nie tylko oglądanie gwiazd, ale także ciekawe naukowe filmy i coś dla najmłodszych widzów.  
Ja wybrałam "Niebo nad Śląskiem", piękny widok jakby naprawdę zgasić miejskie światła i spojrzeć  w niebo. Przewodnik opowiada, co się zmienia przez cały rok, ukazuje różne gwiazdozbiory i opowiada ciekawostki. 
Cena takiej atrakcji to 20 zł a lepsze to niż kino. 

Lot w kosmos

 




Na koniec atrakcja, na którą na początku bałam się iść. Wyobraźcie sobie, że zamykają Was w takiej kapsule, która się obraca na różne strony. A wy w specjalnych okularach macie widok prawdziwej podróży w kosmos.  

Spokojnie, wrażenia są świetne, ale nie jest tak strasznie jak myślałam i mówi to osoba, która po prostu nie cierpi różnego rodzaju karuzel.  Nie mdlałam, nie rzygałam xD. 

Na ostatnim zdjęciu widok ekranów, na które można popatrzeć podczas gdy inni lecą w kosmos. Zdjęć z samego lotu oczywiście nie ma jak zrobić. To trzeba przeżyć. Zachęcam, bo cena takiej atrakcji to tylko 8 zł. 

Ten post nie jest sponsorowany. Ja po prostu jestem zaskoczona cenami i muszę o tym napisać :). 

Kosmos zaskakuje

Kiedy wybrałam się na ten lot, był to dzień, w którym tak na dobre rozstałam się z mężem Wyszłam z planetarium. Było już ciemno. Na schodach stał jeden z pracowników z teleskopem, obserwując piękny księżyc. Podeszliśmy razem z moim towarzyszem. Pozwolono nam zerknąć. Dołączyło jeszcze parę osób. Widok cudny, obejrzeliśmy także kilka innych punktów na niebie. 

 

Zdjęcie robione telefonem przez teleskop udało się Horizonic

Wracając, weszliśmy trochę w Park Śląski, w jednym punkcie było o wiele ciemniej. Gwiazdy wyglądały przepięknie.  To był czas kiedy bałam się, czy poradzę sobie z czymkolwiek. 

- Chciałabym uciec w kosmos.
- Ale kosmos jest tutaj.  
 

Kosmos jest tutaj, a gwiazdy są bliżej, niż myślisz. 

 
Rok zbliża się ku końcowi. Podsumowanie pewnie zrobię gdzieś na początku kolejnego roku, jednak często wcześniej wspominam o koncertach i imprezach, na których byłam  <2023> <2024>.
Myślę, że mogę dokleić, to do tego tematu. Może gwiazdy muzyczne to nie to samo, co gwiazdy na niebie, a jednak muzyka potrafi nas zabrać w kosmos.  No i tu pasowałby Starset, ale na nich byłam w zeszłym roku ;P. 

Papa Roach

 
27 stycznia w Warszawie na Hali Torwar odbył się koncert Papa Roach oraz support Wage War. Miejsca siedzące, ale i tak wszyscy stali :D. Wrażenia wspaniałe. 
 

Paganfest

 
Drugim wielkim wydarzeniem tegorocznym dla mnie był Paganfest w Krakowie 5-go lutego. Odbył się w Klubie Studio i wystąpiło na nim aż 5 zespołów: Alestorm, Ensiferum, Tyr, Heidevolk i Elevenking. Każdy wyjątkowy z niepowtarzalnym klimatem, choć i tak ludzie najbardziej się bawili przy dmuchanej kaczce pirackiego Alestorm.
A ja chyba jestem stara, bo na ostatnim koncercie już wymiękałam ze zmęczenia xD.  
 



Dni Głogówka

Warto jeszcze wspomnieć o dniach mojego miasta. Gdzie udało mi się być na koncercie Agnieszki Chylińskiej oraz Sound'n'Grace. Zdjęć jednak nie robiłam. 
 

Rock am Palast

 
Oprócz dni Głogówka co roku staram się wybrać do małej wioski obok — Rozkochów. Tam przy ruinach zamku odbywa się mały, ale ze świetnym klimatem rockowy festiwal. W tym roku zagrało 13 zespołów, plus dodatkowe atrakcje takie jak fireshow (taniec z ogniem) i silent rockoteka (cicha dyskoteka ze słuchawkami). 
Ja uczestniczyłam jednak tylko w jednym dniu, słuchając zespołów takich jak: Stonage Full Of Sun, Severed1 i Snowblind.
 


 
Do Głogówka wracałam pieszo. Ciemno jak w... No po prostu nic nie widać. Chyba że spojrzało się w górę, wtedy było widać cały kosmos. Kosmos też trzymał mnie za rękę, bo kosmos jest tutaj. 
 
 
Miał być jeszcze jeden post przed świętami, ale znając życie, to się nie wyrobię. No i niby chciałam Wam tu złożyć życzenia, ale nie potrafię. Uderza mnie cały czas ta myśl, że ja wszystkim życzę zdrowia a cholerne choroby i tak dopadają, ja wszystkim życzę szczęścia, a jak ma przyjść nieszczęście to i tak przyjedzie. Mogę życzyć Wam Wesołych Świąt, ale co ja mam do Waszych świąt. Mam nadzieję, że będą wesołe. Przesyłam uściski dla każdego, dla kogo z jakiegoś powodu wesołe nie będą i życzenia nie są w stanie tego zmienić. 
Nie chcę życzyć, bo nie mam mocy sprawczej, ale chcę Was zmotywować, byście obdarowali prezentem bliskości tych, na których Wam zależy. Byście dostrzegali te dobre rzeczy w trudnych chwilach. Spełniali swoje marzenia. Nie w święta, choć to dla wielu magiczny czas. Dzisiaj. 
 
 
Zainteresowanych moimi książkami zapraszam <tutaj>
Zapraszam również do obejrzenia nowych maskotek na Pracowni Kotołaka.
 
 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty