niedziela, 6 marca 2022

Spełnione marzenie - własna biblioteczka

Post dziś pozytywny, bo na świecie pozytywnie nie jest. U mnie prywatnie niestety też ciężko. Dlatego chcę się trochę od tego oderwać przyjemnym tematem. 

Wspominałam już tutaj coś niecoś o remoncie, który ciągnie się u nas latami xD. Teraz może lepiej wyjaśnię. Jesteśmy w mieszkaniu moich rodziców, którzy przeprowadzili się do domku na wsi i zostawili nam to miejsce. Piękne dwupiętrowe mieszkanko.

Jednak  remont był potrzebny i to gruntowny, ale nic od razu, nic na siłę. Bez problemu mogliśmy to sobie rozłożyć i robić po jednym pomieszczeniu, zwłaszcza że stwierdziliśmy, iż chcemy wszytko robić sami. Raz, że tak jest łatwiej finansowo, dwa, że jesteśmy parą oryginalną (Nie Tofik, ty jesteś po prostu dziwny, nie wmawiaj sobie) i chcemy mieć mieszkanie we własnym stylu. 

Jako że miejsca jest dużo, a dzieci nie planujemy (z prywatnych powodów, może o nich napiszę kiedyś, a może nie ;)) to mogliśmy spełnić nasze małe marzenia. Mąż chciał pracownię a ja własną bibliotekę. Ekhem damy mają pierwszeństwo.

Na piętrze są dwa pokoje. Jeden z nich na początku był sypialnią rodziców. Później rodzice się przenieśli na dół, a ten pokój stał się bawialnią mojego młodszego rodzeństwa. Teraz już nastoletnie maluchy mają swoje pokoje w nowym domku, a my z mężem przekształciliśmy ten dziecięcy pokój na pokój dużego dziecka — czyli mój :P. 

Jak się dowiedzieliście już w <Jeśli nie chcesz mojej zguby>, mam czasem dziwne wymagania. Wiecie, że kocham książki. Ci, którzy czytali Sekstę, domyślają się, że kocham również ruiny. 

— Chcę biblioteczkę w ruinach. 

— W ruinach?

— Tak. Z rozwalonym sufitem, żebym mogła patrzeć w niebo. 

— A jak będzie padać?

— Zrób tak, żeby nie padało.

Mój mąż zrobi wszytko. Wiedział, że kocham również las i ruiny musiały być w lesie. Sam namalował te piękne drzewa. 

— Wygląda trochę jak  pokój dla dzieci.

— Ale ty jesteś dzieckiem.

— No w sumie...


Zaraz zaczęły pojawiać się też książki. Spójrzcie jak ich dużo ^^. Trochę zabawy było przy tapetowaniu, żeby książki były pomieszane, a nie koło siebie takie same :). Spokojnie prawdziwe też będą.


Brakuje drzwi.

I są już drzwi. Gdyby to działało tak szybko... Btw. montaż drzwi nie obejmuje wniesienia ich na trzecie piętro x.x. 

Podłoga w szarych panelach. Na dwóch ścianach książki, na dwóch pozostałych białe cegły (przy drzwiach tapeta, przy oknie styropianowe). Będzie widać na kolejnych zdjęciach. Pozostały tylko meble.

Lubię takie puzzle <3 Również w szarym kolorze biurko, szafa i aż pięć dużych regałów <3

Jeden z szafeczką na materiały, bo biblioteczka będzie również moją rękodzielniczą pracownią. Są też szuflady na nici i różne przydasie :). Oczywiście mała sofa do czytania. 

Biurko też sporo zmieści się tam i komputer i maszyna do szycia. 

Kiedy zaczęłam znosić książki, okazało się, że większość się zmieści na jednym regale xD. Już nie muszę się martwić, że nie mam miejsca na nowe. Natomiast te, które posiadam, porozkładałam według gatunków.

Czuba oczywiście pomagał. Na suficie również znalazły się cegłówki ze styropianu, żeby stworzyć efekt ruiny. 

I zaczęło się rozkładanie. Pierwszy regał to kryminały, książki z biblioteki i książeczki dla dzieci. Środkowy To pozycje psychologiczne, pedagogiczne, z motywem aniołów i moja "Seksta". Ostatni to Obyczajówki, romanse, historie o zwierzętach, historyczne i klasyka literatury, której na zdjęciu teraz widzę, że nie widzę... 

Pluszaki też znalazły swoje miejsce.

Dwa ostatnie regały to oczywiście fantastyka <3 (plus jedna półeczka na atlasy, słowniki, encyklopedie — muszę część z tego sprzedać)

Fantastykę podzieliłam na zagraniczną i Polską. Te półki w szczególności chcę zapełnić.

Jeszcze zbliżenie. Hipogryf jak widzicie lata po całym pokoju. Harry Potter ma dla siebie specjalną półkę. Podobnie jak Achaja :) Jeszcze cykl Inkwizytorski będzie miał podobnie xD. 

Tyle zabawek. Faktycznie jak u dziecka... 

" – Kiedyś trzeba dorosnąć – mruknąłem.
 – Tak, ale czy tak całkowicie? 
Spojrzałem na nią i nie potrafiłem się nie uśmiechnąć. Może nie zawsze była taka irytująca.
 – Może wystarczy tylko trochę."

R.A. Ciężka "Seksta"


Na koniec stanowisko pracy z piękną smoczą lampką <3


Co sądzicie Kochani? Jeśli gdzieś zamieszczaliście zdjęcie swoich regałów na książki lub rękodzielniczych miejsc pracy, możecie wrzucać linki w komentarzach :)

Przypominam o możliwości zakupu maskotek i książki na OLX i Vineted
E-booka "Seksty" natomiast znajdziecie niemal w każdej księgarni internetowej.

109 komentarzy:

  1. Świetna biblioteczka...też chciałabym mieć osobny pokój na książki, no ale póki co mój duży pokój robi za salon, domową biblioteczkę i jadalnie oraz w pewnym stopniu garderobę. Ale tak to już jest z mieszkaniem w bloku. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem ale najważniejsze by książki miały swoje miejsce nawet w niedużym mieszkanku. Specjalna półka wystarczy <3

      Usuń
    2. No dokładnie i w sumie sama się dziwie ile zmieściłam w swoim salonie i w sumie jak przychodzą do mnie goście to wielu z nich spędza dobrą chwilę przy przeglądaniu książek, podczas gdy ja np. robię kawę w kuchni. :)

      Usuń
    3. Ach jak miło mieć gości zainteresowanych książkami. A jak się jeszcze okaże, że ktoś czytał coś co mam na półce to od razu jest temat do rozmowy ^^.

      Usuń
  2. Gratuluję ^^ fajny pomysł z tą tapetą z tyłu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Wydaje się jakby książek było jeszcze więcej :D

      Usuń
  3. Witam serdecznie ♡
    Super to wygląda :) Naprawdę fajny pomysł z taką biblioteczką i tapeta bardzo pasuje. Sama lubię tapety w ładne wzory i fototapety :3 Ja na razie nie wiem jak to będzie z moim mieszkaniem. Mieliśmy z narzeczonym remontować jego, wyjechał za granicę. Teraz jest już moim mężem a ja najprawdopodobniej do niego wyjadę, jak poukłada tam wszystkie mieszkaniowe sprawy. Zobaczymy jak to będzie. Jedyne co mogę na tę chwilę powiedzieć, to że dorosłe życie jest trudne. Wspaniały wpis Kochana, bardzo inspirujący!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj jest trudne wymaga wielu decyzji. Ja chętnie na przykład uciekłabym z mojego miasta. Zmieniła otoczenie. Jednak to mieszkanie nas zatrzymało. Za takie opłaty nigdzie nie znajdziemy lokum z takim metrażem.
      Powodzenia życzę Kochana. Jesteście razem, to jest najważniejsze, cała reszta się ułoży :)

      Usuń
    2. Też czasem mam ochotę wszystko rzucić i gdzieś uciec... ale później przypominam sobie, że praca jest mocnym supłem, który trzyma mnie w miejscu :D Niby można ją zmienić.. ale czy chcę?
      Teraz opłaty są straszne, więc jak ma się dobre lokum warto go trzymać, przynajmniej póki sytuacja się nie uspokoi.

      Usuń
    3. Zawsze gdzieś coś trzyma. Jak nie praca to rodzina, jak nie rodzina, to mieszkanie. Z jednej strony mimo wszystko jak się bardzo chce to można sobie życie ułożyć gdziekolwiek. Tylko to jest wyjście ze strefy komfortu i przede wszystkim ryzyko, że będzie gorzej ;p

      Usuń
  4. Ja też mam biblioteczkę, na całą ścianę. Bardzo jestem szczęsliwa, że ja mam. :) A Twoja jest bardzo ładna. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam, że wszystko robicie sami, a własna biblioteka to super pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  6. Marzy mi się taka własna biblioteczka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję że sytuacja u Ciebie niedługo się poprawi- tak jak i u naszych sąsiadów :)
    Świetnie wyszła ta biblioteczka :)
    Męża tylko pozazdrościć ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękną i oryginalną macie biblioteczkę :-))
    Moje uznanie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna biblioteczka! Podejrzewam, że niektóre tytuły się u nas powtarzają. U mnie książki nadal w kartonach od roku. Ale w końcu ogarnę im półeczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakie gatunki chętnie czytujesz? Powodzenia, żeby w końcu książeczki znalazły swoje miejsce :)

      Usuń
  10. Pozytywnie zazdroszczę bo marzę,aby mieć włąsnie taki pokój bibliteczkę- pracownię - no cóż na razie amrzenia zdecydowanie musza poczekać. JAki ten kociak jest uroczy <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Miła dla oka i pomysłowa biblioteka, a kotek oczywiście też przykuwa uwagę. Mam nadzieję, że dalsze prace remontowe równiez dobrze pójdą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są w toku :). Będę się chwalić kolejnymi pomieszczeniami :). Następne co pokarzę to prawdopodobnie pracownię męża albo korytarz na górze ^^.

      Usuń
    2. Czekam zatem na kolejne fotorelacje. W pracowni małżonka pewnie będą stały różne figurki do malowania. :)

      Usuń
    3. Oj to na pewno, na to sobie szykuje specjalne półki. Będzie też duży stół do grania xD

      Usuń
    4. Do grania w planszówki? :)

      Usuń
    5. Planszówki i bitewniaki :D

      Usuń
    6. Bitewniaki z własnoręcznie malowanymi figurkami? :)

      Usuń
    7. Dokładnie :D ah i jeszcze roleplay D&D itp.

      Usuń
    8. Co do D&D, z tą marką miałam kontakt w postaci kilku książek i takich gier jak np. Baldur's Gate czy Neverwinter Nights. No i jeszcze z filmami. Ten tegoroczny z Michelle Rodriguez bardzo mi się podobał, ale te starsze niestety się nie udały.

      Usuń
    9. No byłam w kinie na najnowszym, świetny był :D. Starszych nie oglądałam, ale mąż mówił, że słabe i bał się na ten iść, ale jego koledzy nas namówili.

      Usuń
  12. Gratulacje! Właśnie na blogu poruszyłam temat, który troszeczkę nawiązuje do posiadania biblioteczki. Ja nie mam narazie warunków, ale też nie mam takiej potrzeby ;) Fajnie, że mogłaś wygospodarować takie miejsce ;) super

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie zajrzę i poczytam co tam o biblioteczkach napisałaś :)

      Usuń
  13. Taka własną biblioteczka to coś wspaniałego :) Ja w tamtym roku kupiłam sobie regał na książki. Uwielbiam otaczać się książkami :)

    Twoja biblioteczka jest cudna :)

    Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wszystkiego dobrego z okazji Dnia Kobiet :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uwielbiam otaczać się książkami, stąd właśnie pomysł na biblioteczkę :). Wzajemnie, choć spóźnione, najlepsze życzenia moja droga kobietko :*

      Usuń
  14. I wyszło całkiem ładnie, nietradycyjnie, ale bardzo przyjemnie. Miłej pracy w nowym pokoju:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. doskonale bawiłem się czytając Achaję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Achaja jest świetna. A z uniwersum wychodzą ciągle nowe książki. Ciekawe, czy jedna półka jej wystarczy, tak się Achajka roztyła :)

      Usuń
  16. Problem braku miejsca na książki jeszcze długo nie powinien wystąpić. :)
    Faktycznie kojarzy się dziecięco z niebem i maskotkami, ale komu to przeszkadza, miało być tak, żebyś Ty się czuła dobrze (pisze to osoba, która po przeprowadzce poczuła się jak w domu w momencie postawienia na półce pluszowego szczura :)).
    Mój regał jest skromny (w papierze czytam, jak nie mogę inaczej albo jakieś pojedyncze wybrane pozycje), chaotyczny (nowe książki układam gdziekolwiek jedna na drugiej, podręcznik o kaktusach leży między reportażami a powieścią) i nie podoba mi się sam mebel, więc się nie pochwalę. :) Może kiedyś to zmienię...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się właśnie dobrze czuję w otoczeniu książek, , maskotek, figurek, ale też nie za dużo i najlepiej jak są tematyczne. Pluszowy szczurek brzmi uroczo ^^.
      Ja muszę mieć książki poukładane. Choćby tylko według jakieś tam własnego schematu, którego inni nie rozumieją :P.

      Usuń
  17. Ja na czas remontu najlepiej bym się wyprowadziła z domu. Ciężki to dla mnie czas. Widząc potem takie efekty, to chyba jednak warto się trochę potrudzić ;) Zależy to też od odpowiedniego towarzystwa, bo w miłym wszystko idzie dużo szybciej i sprawniej. Biblioteczka robi duże wrażenie (chciałabym mieć tyle miejsca) sufit i cała reszta. A Czuba jest przecudny i bardzo fotogeniczny. Fajnie masz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to bym musiała wziąć rozwód z mężem na czas remontu xD. Na emeryturze byśmy się zeszli w nowiutkim mieszkanku :P. Nie no, mam nadzieję, że teraz szybciej pójdzie.
      Czuba słodziak, wiem ^^ ale fotogeniczny to nie jest. Tych parę zdjęć, co mi się uda mu zrobić, poprzedza milion zdjęć czarnej smugi, która nie chce być fotografowana xD.

      Usuń
  18. Ojej, jakie fajne marzenie i jak udało się je ładnie spełnić! Masz mega wyobraźnię, lubię takie nietypowe podejście do wnętrz, wyszło to super. Mnie też się marzy własna biblioteczka, ale na ten moment nie mam warunków lokalowych. Kto wie, może za jakiś czas i mnie się uda spełnić takie marzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaa i ta tapeta jest super, ja bym sobie w sypialni taką chętnie zrobiła ;)

      Usuń
    2. Życzę spełnienia marzenia i tapetę polecam. Może nie są to prawdziwe książki, ale dają świetne wrażenie i człowiek, który lubi się otaczać książkami od razu lepiej się czuje ^^.

      Usuń
  19. remont to raj dla kota, szczególnie foliowanie, kot zawsze wie lepiej, jak to ma być zrobione i wystarczy zostawić go samego, żeby wszystko zreorganizował tak, jak ma być...
    a dwa koty to wynik tej reorganizacji jest taki, jakby ich było co najmniej pięć...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio próbowaliśmy tapetować drugi pokój to kot stwierdził, że on najlepiej wygląda na tapecie i kładł się na niej za każdym razem, gdy cięliśmy xD.

      Usuń
    2. koty lubią, jak im ciepło w dupkę i w łapki, a papier świetnie izoluje: gazety, kartony i np. tapeta, to idealne miejsce dla kota, a gdy dołożyć szelest, to świetne miejsce do zabawy...

      Usuń
    3. Niby tak ale w umywalce też lubi spać :P

      Usuń
  20. Odpowiedzi
    1. Hej Hypo! Założyłeś konto specjalnie dla mnie? W nagrodę włączyłam możliwość dodawania anonimowych komentarzy xD :*

      Usuń
  21. Efekt końcowy wow. Taka biblioteczka to skarb 🙂

    OdpowiedzUsuń
  22. ..ojeju jak ja nie cierpię remontów! ..ale podziwiam za pomysł i odwagę w realizacji <3 ..cudownie to wyszło, biblioteczka jest fantastyczna!

    - zachwycona, ściskam mocno! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3. Też nie cierpiałam ale już się zdążyłam przyzwyczaić. Dziwnie się zacznę czuć, jak się remont skończy :P

      Usuń
  23. Każdy skrawek mieszkania warto przeznaczyć na miejsce dla książek. Ja już spełniłam swoje marzenie o regale z książkami. Chociaż przydałoby się coś jeszcze wygospodarować :)))
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę byś znalazła jak najwięcej miejsca na książki :)

      Usuń
    2. Witaj końcówką zimy
      Dziękuję za piękne słowa o moich stronkach. Zapraszam zatem częściej
      A ja czekam na coś nowego tutaj.
      Pozdrawiam ciepło przesyłając delikatny, żółty uśmiech budzących się forsycji

      Usuń
    3. A ja cię już witam wiosennie. Nowy post tutaj pojawi się niestety z małym opóźnieniem. Za dużo się u mnie ostatnio dzieje.

      Usuń
    4. Mam nadzieję, że tylko dobrego:)))

      Usuń
  24. Super! Marzenia trzeba spełniać, to zawsze daje radość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak i tego się trzymajmy :). Już niektóre udało mi się spełnić i daje to naprawdę wielką satysfakcję.

      Usuń
    2. Mnie też, ale czuję, że jeszcze wiele przed nami :)

      Usuń
    3. O to chodzi by po spełnieniu jednego marzenia szukać kolejnych :). Życie to ciągła droga :)

      Usuń
  25. Super mieć taką własną biblioteczkę, Twoja wygląda świetnie:)
    My też stwierdziliśmy, że wolimy urządzać mieszkanie we własnym zakresie i to była bardzo dobra decyzja, co prawda mąż się opracował przy tym na maksa, ale jesteśmy zadowoleni z efektu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Samodzielny remont to masa pracy ale efekt zwykle jest bardziej zadowalający no i ta satysfakcja :)

      Usuń
  26. Bardzo fajna biblioteka, te maskotki na półkach wyglądają świetnie! No i ta tapeta z książkami bardzo fajna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* Spora część maskotek to nasze dzieła :)

      Usuń
  27. wspaniały wpis i świetna biblioteczka :) zachęca do wypoczynku ale i kreatywności! sufit bomba, niesamowicie wymyśliliście i zrealizowaliście swoją wizję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy :). Przyznaję, że wspaniale mi się tam szyje, pisze i odpoczywa przy książce. Ba nawet ćwiczę tam czasem :D

      Usuń
  28. Super maskotki i biblioteczka! Wyszło mega! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jak pojawiła się tapeta,to pomyślała, że to będzie owa biblioteczka XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha jak zrobiłam zdjęcie tapety z przodu to już ktoś się nabrał, że to prawdziwe książki. Fajnie by było mieć takie księgi ale nie tyle takich samych :P

      Usuń
  30. Kurczaczki, no pokój marzenie! Takie regały na książki, chciałabym, ale to niestety niemożliwe :D. No, dobra, ale cieszę się, bo mam jednak ten własny pokój! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieć własny kąt to najważniejsze ale życzę byś kiedyś spełniała marzenie i miała tyle regałów z książkami, ile zechcesz ^^.

      Usuń
  31. Świetne miejsce. Bardzo podoba mi się kolor szary we wnętrzach. Własna biblioteczka mi się też marzy, aczkolwiek patrząc na to, że mam jedną półkę całą wypełnioną książkami, której nie chce mi się sprzątać to nie wiem czy powinnam taką mieć. ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha u mnie od tego się zaczęło, że szkoda mi było sprzedawać książek :P. Mnie też bardzo podoba się szary kolor :)

      Usuń
  32. Gratuluję spełnienia marzenia! Wyszło ekstra! :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Wow, świetnie wyszło! Mąż spisał się na medal, rysunki robią wrażenie. Mi też marzy się duża biblioteczka, trochę tych regałów musiałabym mieć. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy :) Dobrze jest otaczać się książkami. Też myślałam że będę potrzebowała nie wiadomo jak dużo regałów, bo paręset książek jest ale wystarczyły porzadne regały, ktore dużo pomieszczą :)

      Usuń
  34. Grtauluję spełnienia marzenia i stworzenia wymarzonej biblioteczki. Moja miała być w stylu XVIII wiecznym, ale jakoś bardzo wolno idzie mi kompletowanie mebli. Najwązniejsze, że regał jest (co prawda taki zwykły z Ikei) i książki mają swoje miejsce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam brać z ikei ale te skradły mi serce ;). Na swoją też trochę poczekałam. Pokój długo stał w stanie surowym.

      Usuń
  35. Przypuszczam, że w przyszłości nie starczy Ci miejsca na książki.
    Dobrze, że w biblioteczce będziesz miała pracownię rękodzielniczą i swoje pluszaki.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że jednak mi starczy. Te półki naprawdę sporo pomieszczą jeszcze a nie chcę też przesadzać. Książki, do których nie będę wracać po prostu sprzedam, lub zorganizuję jakieś rozdanie :)
      Z pracowni też się cieszę, w końcu robię bałagan tylko w jednym miejscu xD

      Usuń
  36. Uwielbiam takie klimaty okołoremontowe i urządzeniowe! A tapeta z książkami od razu kojarzy mi się z Marianem Kowalskim. Ale wiem, że u Ciebie to nie będzie to, co u niego, tak że nie bij za skojarzenie z tym... panem ;)

    Ja mam tylko jeden maciupki regałek z Ikei, więc z czym do ludzi. Jest zapchany na amen, ale to jedynie aperitif. Mam nadzieję, że kiedyś będę mieć całą bibliotekę :)

    Gdybyśmy mieli własny dom, na pewno mielibyśmy pokój dla maluchów. W sensie dla królików - Bobuś miałby w końcu koleżankę. Albo i dwie. A tak to siedzi sam, bezskutecznie próbując nawiązać kontakt z kotem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem zacofana. Od razu musiałam sprawdzić o co z Kowalskim chodzi xD. No cóż mam też prawdziwe książki więc nie powiecie, że tapeta na pokaz :P.
      Życzę Ci spełnienia marzenia i tyle miejsca na książki i dla króliczków ile potrzebujesz :)
      Odważny króliczek. Uszaste moich sióstr to na kota strasznie tupią.

      Usuń
  37. Ach... jak pięknie! Mnie się marzy pokój do DIY! Mam już zaprojektowaną w głowie szafę, jaką będę chciała w takowym pokoju! :D Jeśli do DIY nie wypali to zrobię garderobę. :P ...a może to i to? :P Póki co trzeba zapracować na swój kąt.

    OdpowiedzUsuń
  38. Wspaniale, że spełniłaś swoje marzenie ❤ My remontujemy się od 6 lat, po troszkę.Tydzień temu skończyliśmy przedpokój, dzisiaj zaczęliśmy salon. Świetnie wam wyszła ta metamorfoza, jest bardzo ładnie i oryginalnie. Tapeta z książkami jest cudowna ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dobrze usłyszeć, ze u kogoś też się remont tak ciągnie xD. Dziękujemy!

      Usuń
  39. Jakie cudowne miejsce :) Marzenia są po to, aby je spełniać! Ciekawy pomysł z tymi cegłówkami na suficie :). Po długim czasie nie bycia w świecie blogowym postanowiłam do Ciebie wpaść i widzę, że sporo się zmieniło w pozytywnym tego słowa znaczeniu. A Twoją książkę wciąż mam w pamięci i bardzo żałuje, że nie mogę jej przeczytać jeszcze raz po raz pierwszy... Ja jeszcze troszkę pobędę w blogowym śnie, chociaż już powoli brakuje mi klepania w klawiaturę, nie powiem :D Tak czy siak postaram się czasami wpadać :). Pozdrawiam Kolorowo i życzę cudowności Tobie i Mężowi :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że jesteś. Do Ciebie też w wolnej chwili wpadnę. Ostatnio sam z blogowym światem nie wyrabiam. Za dużo się u mnie dzieje. Twoją książeczkę też muszę jeszcze raz przeczytać. Na pewno ją zgarnę przynajmniej w postaci e-booka i coś naskobię o niej na blogu. Tylko musi się u mnie trochę ustabilizować :/

      Usuń
  40. Roxy, Tofiku, jak tam jest ekstra! Super pomysł, widać że to Wasze miejsce, zrobione z sercem i według własnego gustu, a to najważniejsze <3

    OdpowiedzUsuń

Seksta

Jeśli jesteś zainteresowany wersją papierową napisz do mnie na raciezka@gmail.com

nakanapie