Dziś rozpoczynam nową serię na blogu, do której będę co jakiś czas
wracać. Disney vs inne adaptacje. Będę przyglądać się historiom, z których
Disney czerpał inspiracje. Porównywała je i szukała innych adaptacji
książek, baśni, legend, historii. Co sądzicie o tym pomyśle?
ALADYN
Dżiny - demony w kulturze arabskiej, dobre lub złe duchy. Według wielu legend można było je sobie podporządkować, aby uwięzione w lampie spełniały życzenia swojego pana. Najbardziej popularną baśnią jest ta o Aladynie. Swoją popularność zyskała w szczególności przez animacje Disneya.
Zacznę od tego, że uwielbiam ten animowany film. Historia pewnego złodziejaszka o wielkim sercu, który zakochał się w córce sułtana. Kiedy staje się posiadaczem magicznej lampy, jego absurdalne marzenie może się spełnić. Piękna historia mówiąca o tym, że liczy się to, co mamy sercach. Bardzo charakterystyczną postacią jest dżin, którego poczucie humoru nie ma końca. Można się dobrze bawić, oglądając film któryś raz z kolei, bo pełno w nim różnych nawiązań do innych dzieł Disneya i nie tylko. Sama znajduję coraz to nowsze smaczki :)
W oryginale jednak ta historia wyglądała nieco inaczej. Pierwszym
zaskoczeniem będzie fakt, że miejsce akcji to Chiny, a nie Agrabah
(który najprawdopodobniej inspirowany był Bagdadem). Aladyn nie jest
sierotą, stracił co prawda ojca, ale wychowuje go matka. Nie
znajdziemy tu uroczej małpki ani latającego
dywanu. Mamy więcej niż jednego dżina i nieskończoną ilość życzeń. Cała historia toczy się
też nieco inaczej.
Nic jednak więcej nie chcę wam zdradzać z tej niedługiej opowieści.
Wracając do Adaptacji Disneya, pojawiły się dwa sequele. Moim zdaniem
Powrót Dżafara był tragiczny. Fabuła taka sobie. Wszystko kręci się
wokół nawrócenia się gadającej papugi :P. Aladyn zachowywał się jak taki
śmieszek, jakby nie był sobą. Strasznie mnie to irytowało. Król Złodziei
trochę uratował sytuację. Mamy tu ładne nawiązanie do innej baśni z "Księgi tysiąca i jednej nocy" - "Ali baby i czterdziestu rozbójników".
Rozwiązuje się parę zagadek z przeszłości głównego bohatera i co
najważniejsze zachowuje się on tak jak powinien ;).
Do aktualnych tworów Disneya podchodzę z dystansem. Przerabianie najpiękniejszych bajek na filmy, które niewiele się różnią od oryginału poza tym, że grają aktorzy, jest - powiedzmy sobie szczerze - rzutem na kasę. To coś, co się sprzeda. Ludzie pójdą na to, chociażby z ciekawości. No nie zaprzeczę, działa. Aladyn zrobiony jest dobrze, powiem nawet, że bardzo dobrze. Miły powrót do bajki z dodatkowymi smaczkami. Silna i niezależna Dżasmina jest tu silniejsza i bardziej niezależna. Można się było tego spodziewać ;). Trochę wydłużone znane nam piosenki, nie mniej pięknie wykonane długo jeszcze brzmią w uszach po obejrzeniu.
Teraz coś mniej znanego. Cudowna lampa Aladyna 1966 r. (czasem tytuł jest tłumaczony na Magiczna lampa Aladyna). Rosyjski film bardziej nastawiony na komedię. Do Bagdadu przybywa czarnoksiężnik w poszukiwaniu Aladyna, który pomoże mu zdobyć magiczną lampę. Chłopak przypadkiem uwalnia dżina i próbuje zdobyć serce bardzo rozkapryszonej księżniczki. Efekty specjalne trzeba przeboleć, ale film ma w sobie coś sympatycznego.
Jeszcze starszy film tym razem francuski. Le Meraviglie di Aladino 1961. Tutaj twórcy odbiegają od znanej nam historii i znów stawiają bardziej na komediowy aspekt. Aladyn owszem znajduje lampę, ale nie do końca wie jak jej używać, za to idealnie pakuje się w coraz to dziwniejsze tarapaty. Tymczasem na księcia planowany jest zamach przez złego wezyra. Film miejscami zabawny, ale to raczej zależy od naszego poczucia humoru.
Może film Aladyn i Lampa Śmierci z 2012 r. pozostawia wiele do życzenia, ale nie mogłabym o nim nie wspomnieć. Przede wszystkim ciekawy pomysł. Dżina znamy jako dobrego, często zabawnego ducha, który spełnia życzenia. Jednak były też złe dżiny, których uwolnienie mogło skończyć się tragicznie. Tutaj właśnie mamy potwora żerującego na ludzkiej chciwości. Film nie jest zły, taka historyjka fantasy o Aladynie, który próbuje zamknąć złego dżina. Jest tu potencjał na coś lepszego.
Aladyn Superfantagenio (1986) znowu inna wersja i znowu komedia. Pomysł również ciekawy, bo gdyby tak przenieść tę arabską opowieść w czasy współczesne. Oczywiście współczesne dla powstania filmu. Nastolatek przypadkiem uwalnia dżina, który nie do końca zna realia życia w Miami. Trochę taka familijna komedyjka, przyjemna, zabawna.
Ostatni film również komedia - parodia z 2015, czyli coś nieco nowszego. Nowe przygody Aladyna i od razu wspomnę o drugiej części Całkowicie nowe przygody Aladyna (2018). Przed świętami dwójka złodziei planuje napad na sklep. Jeden z nich przebrany za Mikołaja zostaje wrobiony w opowiadanie dzieciom bajek. Tak rozpoczyna historię złodzieja Aladyna i jego kolegi. Dużo humoru, mega dużo nawiązań, podtekstów, uwspółcześnień. Jak na kino familijne przystało, nie zabraknie również morału. Druga część trzyma poziom i przy obu świetnie się bawiłam. A przyznam szczerze przed chęcią napisania tego posta o tych filmach nie słyszałam :)
Czy to wszystko w tę arabską noc? Z mojej strony tak i dziękuję Wam za wspólny lot dywanem po adaptacjach Aladyna. Czy wszystkich? Oj nie nie jeszcze mamy serial Bollywoodzki, serial animowany, anime i pewnie jakieś jeszcze filmy, których nie wygrzebałam.
Co moim zdaniem oceniam najlepiej? Pierwszego Disnejowskiego Aladyna i Nowe przygody Aladyna.
Co jest najbardziej zbliżone do oryginału? Fragment miniserialu, o którym wspomniałam w poprzednim poście. "Baśnie z tysiąca i jednej nocy". Tylko tam mamy Chiny i choć historia też odbiega, cały klimat baśni jest nieco bardziej zachowany.
A jakie byłoby wasze życzenie, gdybyście znaleźli lampę z dżinem?
Baśnie, kreskówki, dobre komedie to filmy, które poprawiają humor i pozwalają zapomnieć o szarej rzeczywistości. Trudno zdecydować się na jedno życzenie, ale chyba jednak poprosiłabym o zdrowie , zarówno fizyczne, jak i psychiczne...
OdpowiedzUsuńUwielbiam bajki, chyba właśnie one pomagają mi w dbaniu o zdrowie psychiczne :). Dobrze się czasem zrelaksować przy lekkim zabawnym filmie, a często się z niego też coś wyniesie :)
UsuńPoprosiłabym o zdrowie dla siebie i swoich najbliższych. Uwielbiam bajki Disneya.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam :) Wiadomo zdrowie najważniejsze :)
UsuńWiadomo, zdrowie jest najważniejsze, więc oczywiście zdrowia dla siebie i najbliższych, a jeśli mogłabym prosić jeszcze o coś, to zdrowia dla wszystkich dzieci, które cierpią na rzadkie choroby i na nowotwory. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNajchętniej by się chciało wszystkim to zdrowie podarować :) Ciekawe czy dżin spełniłby takie życzenie.
UsuńPodoba mi się ten post. :) Hmmm.. chyba prosiłabym o mądrość, która pozwoliłaby mi podejmować w życiu słuszne decyzje i osiągać sukcesy :)
OdpowiedzUsuńA mnie się podoba to życzenie ;) tylko wiesz jaki jest problem? Że to zwykle mądrzy ludzie proszą o mądrość :)
UsuńNie miałam pojęcia, że tyle tego było!
OdpowiedzUsuńŻyczenie? Zdrowie...
Aj było było a to jeszcze nie wszytko xD
UsuńZdowie najważniejsze i zdrówka Tobie życzę :*
Oczywiście że zdrowie - moich najbliższych i moje...
OdpowiedzUsuńWięc zdrówka życzę Kochana :*
UsuńWszystkie?
OdpowiedzUsuńZaskoczenie, że korzenie tej baśni pochodzą z Chin... W ogóle piękne opracowanie tematu :) A życzenie? Też chyba zdrowie bliskich.
OdpowiedzUsuńCiężko sobie wyobrazić Aladyna chińczyka, co nie? 😁 Zdrówka życzę 😘
UsuńAladyn (nie wiem czemu, ale zawsze myślałam, że piszę się przez dwa L) to jedna z tych opowieści, których niestety nie lubiłam i nawet do dzisiaj jako fanka Disneya nieczęsto wracam. Przerabianie bajek na filmy faktycznie jest taką pułapką na klienta i sama widzę, jak w to wchodzę :D. Nawet jak zrobili ,,nowego" Króla Lwa byłam zachwycona, chociaż tam aktorów nie było. Moje życzenie? Żeby żyć długo i szczęśliwie, jak w bajkach :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW niektórych adaptacjach jest tytuł przez dwa "l". Mnie się Aladyn podobał jak zresztą większość bajek Disneya, po latach więcej ciekawych szczegółów dostrzegam :). A na nowe pułapki też się łapię. Życzę Ci żebyś żyła długo i szczęśliwie :)
UsuńBardzo podoba mi się ten nowy cykl na blogu. Sporo się dowiedziałam, nie wiedziałam nawet, że jest aż tyle wersji Aladyna i że aż tak się różnią. ;)
OdpowiedzUsuńSama też się zaskoczyłam gdy się za nie zabrałam 😁. Ciekawe jak będzie przy innych bajkach 😊
UsuńLubię Animacje Disneya....
OdpowiedzUsuńŻyczenie? Hm... chyba tylko jedno zdrowie dla mojej rodziny - ja nie jestem ważna.... A Ty?
Trudno mi wybrać żyzenie. Dzienie mi prosić o zdrowie gdy aktualnie nie mam z nim problemów. Może o zdrowie psychiczne, o odwagę. Sama nie wiem. Tobie zdrówka życzę 😘
UsuńNo a problemy z chudośćią? Poprosić aby nabrać w cyckach... a odwaga, ta rozsądna wskazana <3
UsuńHeh.. Dziękuję ale zdrowie Mamy - rodziny ważniejsze
Aj weź nie będę życzenia na cycki marnować :P To już lepiej o bogactwo poprosić i zwiedzać świat :) ale też bym pewnie rozdała ubogim i głodnym. A zdrowia to bym chciała każdemu życzyć, szczególnie tym ciężko chorym.
UsuńNo ale to zdrowie.... <3
UsuńPieniądze? hmmm.. a nie lepiej prosić o szczęście dla ludzi którzy tego szczescia potrzebują?
Ale czym jest szczęście i czy można zaznać prawdziwego szczęścia nie poznawszy wcześniej cierpienia? Szczęście jest bardzo względne i tak naprawdę zależy od nas samych, od naszego nastawienia. Jak ktoś nie chce być szczęśliwy, to żaden dżin nie pomoże.
UsuńDla każdego to co innego ma inne znaczenie.. a może lepiej niczego nie życzyć bo tak jak w "Piekarni czarodzieja" przyniesie to konsekwencje?
UsuńAno właśnie z dżinami bywało podobnie. Też źle wypowiedziane życzenie może przynieść tragiczne skutki :)
UsuńDokładnie bo każdy widzi co inneho
UsuńDużo osób życzy sobie i innym zdrowia. Gdyby wszyscy byli zdrowi to też nasuwa się wiele pytań np: do jakiego wieku byśmy dożyli i czy w ogóle cenilibyśmy zdrowie, czy nie przesadzalibyśmy z używkami wiedząc, że nam nie zaszkodzą. Na pewno wszyscy lekarze, pielęgniarki, opiekunowie straciliby pracę.
UsuńqW takim razie moze nic nie jest nam potrzebne?
UsuńMożliwe, że często nie doceniamy tego co już mamy, ale też dobrze jest do czegoś dążyć.
UsuńTo też fakt
UsuńW sumie moim marzeniem zaczyna być wydanie drugiej książki :)
UsuńNa pewno wydasz <3
UsuńNajwiększy problem to kasa
UsuńPowoli :)
UsuńAno, nie pędzę :)
UsuńJa tez nie :D
UsuńTo dobrze :)
Usuńhaha:D
UsuńZ czego się smiejesz? :P
UsuńZ powyższych filmów widziałam jedynie animowanego Aladyna. Na pewno pierwszą i trzecią część, czyli "Króla złodziei". Pierwsza to klasyka, do której do dziś mam ogromny sentyment. "Trójkę" w sumie też miło wspominam. Za to nie mogę sobie zupełnie przypomnieć, czy widziałam "Powrót Jafara". Wiem, że taki film powstał. Jednak musiałabym zobaczyć i może wtedy by mi zaświtało, czy już mam seans za sobą. Za to w dzieciństwie widziałam serial animowany - też od Disneya. Aktorską wersję z W. Smithem mam z kolei w planach.
OdpowiedzUsuńSerialu widziałam tylko kilka odcinków. Powrót Dżafara jak dla mnie słaby. Da się obejrzeć ale pierwsza i trzecia część biją na głowę :). Lepiej już tą aktorską zobaczyć :)
UsuńAktorską na pewno kiedyś obejrzę. :) A tak przy okazji, jako dziecko grałam w platformówkę z Aladynem. To była gra właśnie na licencji Disneya. Bardzo mi się podobała. Jeszcze z takich platformówek od Disneya grałam w "Księgę dżungli" i "Króla Lwa" - też bardzo miło je wspominam. Miałaś może kontakt z tymi grami?
UsuńWygooglałam sobie i wszystkie kojarzę. Tylko już nawet nie pamiętam które miałam ja a które kuzyn xD
UsuńPodejrzewam, że na Tobie również te gry wywarły pozytywne wrażenie. :)
UsuńPewnie przyjemne gierki z ulubionymi postaciami, prosta mechanika ale miłe wspomnienia :)
UsuńSwoją drogą, ja w ogóle lubię platformówki, zwłaszcza takie kolorowe i bajkowe. A te stare od Disneya pojawiły się jakiś czas temu w nowym wydaniu, tzn widać, że to gry sprzed lat, ale dostosowane zostały chyba do nowych systemów. Może je kiedyś kupię, by powrócić do dziecięcych lat.
UsuńMyślę że nie jedna osoba powróci do nich z sentymentu :)
UsuńWydawcy też pewnie doszli do takiego wniosku, skoro wypuścili reedycje. I bardzo dobrze:)
UsuńZauważyłam że wiele rzeczy się znowu wybija własnie dzięki dorosłym tęskniącym za dzieciństwem
UsuńNa nostalgii można teraz dużo ugrać.
UsuńAno. Nie wiem czy to dobrze czy źle :P
UsuńRóżnie może z tym być.
UsuńZawsze myślałam, ze nostalgia włącza się na starość a nie zaraz po wkroczeniu w dorosłość. Już w wieku 18 lat zatęskniłam za dzieciństwem a im bliżej trzydziestki tym bardziej jest to dotkliwe.
UsuńCo do tytułu wpisu, mam wiele życzeń, choć prawdę mówiąc, nie wiem, czy każde z nich faktycznie przyniosło mi coś bardzo dobrego, gdyby sie spełniło. :/
UsuńLepiej takich życzeń dżinowi nie wypowiadać. O ile w Aladynie dżin był przedstawiony bardzo przychylnie, tak w wielu innych tytułach, dżiny to wredne istotki, które lubią manipulować naszymi życzeniami :).
UsuńPrzypomina mi się książkowa sytuacja kiedy wiedźmin powiedział do dżina coś w rodzaju "idź i się sam wyruchaj". I on to życzenie musiał spełnić ;D ;D ;D
OdpowiedzUsuń😂😂 Dobra wygrałaś
UsuńKażda bajka Disneya coś w sobie kryje... :)
OdpowiedzUsuńJa pamiętam jak na studiach omawialiśmy czerwonego Kapturka i miało to podtekst seksualny...
Też omawialam czerwonego kapturka. To była baśń dla dorosłych a raczej dla dorastających dziewcząt ;).
UsuńJa także do aktualnych tworów Disneya podchodzę z dystansem, bo efekt nie zawsze jest taki, jakby się chciało. Natomiast jeśli znalazła bym lampę z dżinem, to poprosiłabym o zdrowie, przyjaciół, urodę i bogactwo.
OdpowiedzUsuńTo są 4 życzenia. W niektórych wersjach musiałabyś z jednego zrezygnować ;). Ostatnio coś słyszałam, że te wznawianie to żeby odnowić prawa autorskie. Ale tak czy siak to moim zdaniem rzut na kasę :P
UsuńJa Aladyna oglądałam może z raz i to wiele lat temu, właśnie w tej disneyowskiej wersji, nie przypadła mi ta bajka jednak do gustu :D Jeśli spotkałabym takiego Dżina, poprosiłabym go o zdrowie, bo jeśli jest zdrowie to wszystko inne można osiągnąć :) Udanej Majówki!
OdpowiedzUsuńPiękne nastawienie. Ja niestety prócz zdrowia potrzebowałabym jeszcze odwagi :)
UsuńZdrowie dla wszystkich oraz częste relacje z najbliższymi, koniec pandemii!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, zdrówka życząc, pogody ducha i uśmiechu🌞☕🍩💛🌷😃
Oj tak relacji z bliskimi tego bym potrzebowała <3 Tobie również wszystkiego dobrego :*
UsuńInteresujące 😁 Ta seria będzie moja ulubiona . Dość często sequele są słabe
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zainteresowałaś się serią. Postaram się jak najczęściej do niej wracać :). Niestety z sequelami tak to jest :)
UsuńSuper 🤗
UsuńO której bajce chciałabyś poczytać? :)
UsuńNie pamietam czy taki był tytuł Hebanowy rumak Wiem ze jest to baśń z tysiąca i jeden nocy ale jest mi słabo znana . I chętnie poznałabym ja bliżej 😁
UsuńA owszem jest taka w księdze tysiąca i jednej nocy. Znajdziesz ją zarówno w wersji dla dzieci jak i dla dorosłych :)
UsuńSzczerze, jakoś nie do końca podoba się mi, że bajki, animacje zamieniane są w filmy :( Ale cóż zrobić, jak najlepsze bajki znikają z ekranu i stają się historią .
OdpowiedzUsuńNo właśnie mogliby się postarać i coś nowego stworzyć a nie odświeżać stare w takiej wersji. Kiedyś te animacje były genialne. Teraz mają więcej możliwości, pieniędzy, technologi i co? :/
UsuńPomysł bardzo fajny. Też lubię historię o Aladynie. Cóż, kolejne części myślę, że są słabsze niż pierwsza część i to chyba reguła. Przynajmniej ja mam tak ,że najbardziej zazwyczaj mi się podoba 1, a kolejne to takie dodatek, z którego jeszcze czegoś nowego można się dowiedzieć, ale już nie wywołuje takich emocji.
OdpowiedzUsuńTak w większość animacji drugie, trzecie części były słabiutkie i czasem nawet nie warto ich oglądać. No ale co poradzić, hajs się zgadza :P
UsuńBajki Disneya są ponadczasowe :) Nie wiem, o co bym poprosiła, muszę to dobrze przemyśleć :D
OdpowiedzUsuńHaha ja też myślę i myślę aż dżin się znudził i uciekł z powrotem do lampy :)
UsuńBajkę Disneya oglądałam bardzo, bardzo dawno temu i była jedną z moich ulubionych. Drugą część oglądałam dosyć niedawno i nie zaciekawiła mnie aż tak, właściwie mnie wcale nie porwała, może bardziej trafia do młodszego pokolenia;) Nie oglądałam żadnych innych adaptacji, nawet o nich nie słyszałam, ale widzę że jest tego całkiem sporo. Moje życzenie... chciałabym aby mój syn nie miał wady słuchu:)
OdpowiedzUsuńPiękne życzenie Kochana, chciałabym, żeby się spełniło. Co do bajek to często kolejne części są właśnie robione trochę pod młodszych odbiorców. Z pierwszych sporo może wnieść cała rodzina i to jest piękne w Disneyu.
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńWspaniała seria :) Uwielbiam bajki! Alladyn to świetna historia, nie wiedziałam że w oryginale tak się różni od adaptacji! I nie wiedziałam że jest tyle nawiązań do Aladyna w filmach. Widać, mam spore zaległości :D cudowny wpis!
Pozdrawiam cieplutko ♡
Nawiązań jest pewnie jeszcze więcej ale tyle filmów o Aladynie udało mi się obejrzeć. Szkoda, że nie ma więcej zbliżonych do oryginału :). Ja też uwielbiam bajki i miło mi będzie do wszystkich po kolei wrócić a także doszukać się książek i innych powiązanych filmów <3
UsuńWpis ciekawy, ale bardziej zainteresowały mnie komentarze. Praktycznie wszyscy, jak jeden mąż, życzyliby sobie zdrowia. Pandemia chyba poważnie daje nam w kość :/
OdpowiedzUsuńTeż właśnie zauważyłam, aż się dziwnie czuję, kiedy pomyślę, że mnie to by się bardziej forsa teraz przydała xD
UsuńDo bajek Disneya z tamtych czasów mam przeogromny sentyment, bo to moje całe dzieciństwo. Historię Aladyna też uwielbiam. Ostatnio przymierzałam się do obejrzenia najnowszego filmu, no bo wiadomo, Will Smith, ale ciągle jakoś brakuje mi czasu.
OdpowiedzUsuńA pomysł na serię super :) Chętnie przeczytam kolejne "odcinki".
Polecam obejrzeć a ja się niebawem wezmę za kolejne bajki :). Tylko po drodze jeszcze mam inne recenzje do przekazania :)
UsuńKojarzę pewien film o Aladynie z Rhoną Mitrą w roli księżniczki. Podobał mi się film i jego fabuła. Nie wiem tylko czy to było,aby na pewno Disneya czy inne wytwórni a nie chce mi się szukać (piszę z myśli). Co do życzenia to oczywiście pogoda, bo fatalna. Ta majówka była kiepska. ;)
OdpowiedzUsuńO proszę jest coś czego nie odkryłam :) Może w wolnej chwili obejrzę i uzupełnię post :) Ej ejejeje życzenie chcesz zmarnować na pogodę xD O słońce zawsze prosić nie można bo deszcz potrzebny a dogodzić ogółem to ciężko w tej sprawie. Łap słoneczko kiedy jest <3
UsuńTych prawdziwych się nie mówi :)
UsuńRozumiem ;)
UsuńKtórąś z tych komedii o Aladynie chętnie bym obejrzała 😊
OdpowiedzUsuńPolecam tę ostatnią :)
UsuńNawet nie wiedziałam że jest tyle wersji tej bajki ^^ lubię tą historię i pierwsza część animowana jest świetna, kontynuacje nawet spoko ale ten film jak dla mnie tragedia - tych starszych wersji nie znam ale może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńFilm taka powtórka z rozrywki :P. Moim zdaniem tragiczny nie był ale nie można powiedzieć, że wniósł coś nowego do animowanej wersji. Chociaż może i lepiej. Ponoć w Mulan tak namieszali, ze aż boję się obejrzeć xD
UsuńBajki Disneya mają tę MOC, wychował się na nich syn i my razem a nim wspólnie je oglądając. Wraca się potem do nich bardzo często po mądrość podaną z humorem. Fajnie sobie to przypomnieć i dziś. Ciekawe podsumowanie! Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńOj tak cudownie jest wracać do tych bajek. W każdym wieku coś innego można z nich wynieść :)
UsuńI to prawda!
UsuńJaka jest Twoja ulubiona?
UsuńJa poprosiłabym o zdrowie dla swoich najbliższych i dla wszystkich innych też:)
OdpowiedzUsuńI ja Wam wszystkim zdrówka życzę :*
UsuńBardzo fajne porównanie :) W sumie nie wiem o co bym poprosiła ;) Na pewno coś, co byłoby dla mnie ważne w danej chwili.
OdpowiedzUsuńA fakt też myślę że rok temu życzyłabym sobie czegoś innego niż teraz i za rok pewnie też coś innego będzie dla mnie ważne :)
UsuńChyba tak jak wiele osób poprosiłabym o zdrowie dla siebie i innych. :)
OdpowiedzUsuńA co do bajek Disney'a - to uwielbiam i mam do nich wielki sentyment.
Ja też je uwielbiam :) Zdrówka życzę :*
UsuńJak byłam mała, uwielbiałam te bajki z Alladynem w roli głównej. Potem jakoś o nich zapomniałam. A co do życzenia? Hmmmmm... trzeba być bardzo uważnym w kwestii życzeń - bo a nóż widelec się spełnią;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
A to fakt z tymi życzeniami to trzeba uważać. Nie wszystkie dżiny są złe niektóre potrafią nieźle namieszać przy źle sprecyzowanym życzeniu ;)
UsuńJa jakoś miety do Alladyna nie czułam nigdy :P
OdpowiedzUsuńJa się jarałam chyba wszystkimi bajkami Disneya :D a po latach nawet jeszcze bardziej mi się podobają :)
Usuńwidziałam chyba tylko pierwszą Disneyowską ekranizację Alladyna :D Gdybym znalazła taką lampę z dżinem w środku to poprosiłabym o ostatnie spotkanie z Babcią <3
OdpowiedzUsuńPiękne życzenie. Też bym chciała jeszcze raz zobaczyć się z babcią...
UsuńUwielbiam Aladyna Disneya :)
OdpowiedzUsuńChociaż filmową adaptację też bym chciała przeczytać :)
Fajny pomysł na taką serię na blogu :)
Pozdrawiam serdecznie
Cieszę się, że Ci się podoba :) Będzie tu dużo do czytania, pisania a szczególnie do oglądania :)
UsuńCiekawe są bajki disneya ale mogli się postarać o artystyczne rysunki, skoro zarobili na tych fast-foodach miliony, jeśli nie miliardy... W sumie to czekam, że ktoś w końcu się za to weźmie i nayrsuje bajki Disneyowskie artystycznie. To by było coś!
OdpowiedzUsuńArtów artystycznych w sieci jest całe mnóstwo :) ale żeby stworzyć bajkę to fanom może by się chciało ale prawa autorskie nie pozwalają, a twórcy no cóż nie muszą aż tak się napracować żeby zbijać fortunę :P
UsuńPrzyznam Ci się, że nie znałam filmów o Aladynie, ale o dzinie spełniającym marzenia marzyłam już dawno .
OdpowiedzUsuńPierwszym życzeniem byłoby przywrócenie normalności w naszym kraju, żeby wróciły czasy praworządności.
Pozdrawiam Cię wiosennie.:)
Normalność niestety dla każdego znaczy coś innego i dzięki temu nigdy normalnie nie będzie... Ale bądźmy dobrej myśli w końcu jakieś zmiany nadejdą. Prawda? Również i Tobie przesyłam wiosenne pozdrowienia :*
UsuńŚwietny pomysł na serię! :) Jeśli chodzi o Aladyna, to widziałam tylko animowaną adaptację Disneya, natomiast mam na liście tę parodię, o której piszesz ;)
OdpowiedzUsuńA dżina poprosiłabym o zdrowie i szczęście dla moich bliskich oraz oczywiście dla siebie :)
Ściskam najcieplej <3
A więc zdrowia i szczęścia życzę :*
UsuńW dzieciństwie uwielbiałam Aladyna :)
OdpowiedzUsuńA ja dalej uwielbiam :)
UsuńSzczerze nie wiedzialam ,że powstało aż tyle adaptacji. Mam ogromy sentyment do tej Disneyowskiej animacji :-)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze poprosiłabym go o zdrowie dla najbliższych oraz siebie, znajomość kazdego języka na świecie a trzecie zachowałabym na "czarną " godzinę :-) pozdrawiam
O tak znajomość języków ogromnie by się przydała :)
UsuńEch, jestem trochę na bakier z historią Aladyna.
OdpowiedzUsuńOglądałam jedynie animację Disneya, no i poza tym miałam styczność z wersją Bolesława Leśmiana.
Jego wersja mnie zadziwiła, bo akcja toczyła się w Chinach, księżniczka miała na imię Badrulbudura, a czarnoksiężnik zwał się Roeoender (chyba)...
Czyli znacznie bliżej oryginałowi :)
UsuńNiestety, ale sequele, zazwyczaj są strasznie słabe.
OdpowiedzUsuńZ historią Aladyna, jak zresztą z samą bašnią, jestem też trochę na bakier -o ekranizacjach słyszałam, ale nie ogladałam ,baśń kojarzę lecz zbyt dobrze jej nie pamiętam
O co bym poprosiła Dżina?
Na chwilę obecną, o koniec pandemii 😆
Pozdrawiam
Tego to chyba wszyscy sobie tak po trochu życzą :)
UsuńNo proszę - jedna historia, a ile różnych inspiracji... Jednak Disney to marka sama w sobie, więc pewnie zawsze to ta wytwórnia będzie najbardziej kojarzona.
OdpowiedzUsuńOj tak wiele bajek Disneya jest bardziej kojarzonych od ich pierwowzorów. Chociażby najbardziej znane baśnie :)
UsuńSwoją drogą, ciekawe jakie masz życzenia. :D
OdpowiedzUsuńNie wierzę w dżiny tylko w spadające gwiazdy więc nie mogę wypowiedzieć swoich życzeń ;)
Usuń..Kochana fajy post, świetnie się czyta <3 ..od zawsze uwilbiam bajki ! .. a filmy Disneya bardzo lubię .. oglądłam Alladyna i nie tylko ;p ..najbardziej lubię te rysunkowe, ale jak dobrze zrobiona bajka , to film z aktorami z przyjemnością obejrzę ;p
OdpowiedzUsuńa życzenie? mieć szczęście w zdrowiu xDD
- pozdrawiam cieplutko, ściskam mocno i życzę uroczego weekendu Kochana :*
Też najbardziej lubię te rysunkowe :). Jaka jest Twoja ulubiona bajka?
UsuńDużo, dużo zdrowia życzę :*
nfl week 7 picks straight up & parlays straight up 12bet 12bet 바카라사이트 바카라사이트 6490Las Vegas Raiders vs. Arizona Cardinals: Football News, Predictions
OdpowiedzUsuńGdy to pisałaś, to chyba jeszcze nie było: TRZY TYSIĄCE LAT TĘSKNOTY - ten film powstał w 2022r., w rolach głównych: Tilda Swinton i Idris Elba. Bardzo mi się podobał. Pasowałby do tego zestawienia. ;)
OdpowiedzUsuńOj o Aladynie powstanie tez druga część, bo już mam kilka filmów na boku zapisanych. Są też książki inspirowane i myślę, że jak dorwę coś książkowego do kompletu, to ruszam z nowym zestawieniem :). Dziękuję za kolejny tytuł :*
Usuń