wtorek, 22 października 2019
Miasto duchów - Krzysztof Bochus
„Miasto duchów” to czwarta i najprawdopodobniej ostatnia książka z serii o radcy Christianie Abellu. Niestety nie miałam okazji zapoznać się z poprzednimi częściami, ale nie przeszkadzało to tak bardzo, by czerpać przyjemność z powieści.
Mamy rok 1944, czyli schyłek II wojny światowej kilka miesięcy przed upadkiem III Rzeszy. Autorowi znakomicie udało się ukazać klimat tamtych czasów. Autorytet Hitlera spada, ludzie zaczynają myśleć o tym, co będzie dalej. Jak przetrwać po tym, kiedy Niemcy zostaną oskarżone o całe zło tej wojny. Niektórzy ciągle jeszcze wierzą w potęgę kraju, ale wszystko się zmienia.
W Gdańsku ktoś zamordował dwój bardzo ważnych oficerów. Nasz bohater nie miałby z tym nic wspólnego, wiedzie spokojne rodzinne życie w Holandii. Z radością patrzy, jak jego mała córeczka próbuje jeździć na rowerku i tylko na chwilę spuszcza ją z oka.
Ból po stracie dziecka jest czymś, co trudno sobie wyobrazić. Jednak gdy istnieje szansa na ratunek, rodzic nie cofnie się przed niczym. To właśnie ukazuje Abell, gdy wszystkie poszlaki wiodą do Gdańska, postanawia pomóc w śledztwie, by mieć możliwość rozpoczęcia własnego. Wywołując duchy z przeszłości, nie boi się postępować nie raz wbrew sobie. Za wszelką cenę ma zamiar rozwiązać obydwie zagadki.
Czytając, możemy dosłownie cofnąć się w czasie. Autor umiejętnie korzysta z wątków historycznych. Tworzy postacie i miejsca, które znakomicie oddają ducha tamtych czasów.
Podobało mi się nawiązanie do zegara astronomicznego w kościele Mariackim w Gdańsku. Jednocześnie też na tym właśnie się zawiodłam. Spodziewałam się, że coś więcej wyniknie z całej tej tajemnicy masońskiej.
Druga rzecz to główny bohater, nie do końca umiałam się w niego wczuć. Szczerze mówiąc, Adam Berg z Listy Lucyfera dużo bardziej przypadł mi do gustu. Mimo to mam ochotę poznać wcześniejsze losy Christiana Abella. Jeśli nawet nie dla bohatera to dla tajemnic historii.
Podobało mi się zakończenie książki, choć przyznaję, że niektórych rzeczy trochę się domyśliłam. Bardzo ciekawe postacie drugoplanowe. Eva i Kukulka to postacie, które pokochałam w tej powieści. Ciekawe są sposoby, jakie wykorzystują, dążąc do swoich celów.
Fanów całej serii pewnie nie muszę zachęcać, bo jeśli nie sięgnęli po miasto Duchów, wkrótce to zrobią. Tym, którzy nie znają autora, a mają ochotę zagłębić się w zagadki kryminalne z czasów końca wojny, gorąco polecam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Seksta
Jeśli jesteś zainteresowany wersją papierową napisz do mnie na raciezka@gmail.com
-
Hej Kochani. Co tam u Was? Ja już zaczęłam świętować 30-stkę, którą mam za tydzień, ale mam w planach bawić się przez 3 weekendy :P. O tym j...
-
Rozwój osobisty — wszyscy potwierdzą, że jest ważny, a dla każdego oznacza coś innego. Często czujemy odgórny i wewnętrzny przymus rozwoju,...
No właśnie nie znam ani autora, ani serii...
OdpowiedzUsuńNasz autor, trzeba poznać :)
UsuńTak jest!
UsuńMoja druga połówka, na pewno zainteresuje się tą serią. 😊
OdpowiedzUsuńPolecam mu serdecznie :)
UsuńKiedyś nie czytałam takich książek, potem przypadkowo taką wypożyczyłam. Opis, okładka były zupełnie sprzeczne z tym, co w środku. Tak to zaczęłam czytać tego typu książki. hehe Ciekawa propozycja, ja już czułam klimat po samej Twojej recenzji! Podoba mi się zdjęcie, no właśnie też bardzo klimatyczne. Pozdrawiam wtorkowo kochana. <3 :)
OdpowiedzUsuńJa też kiedyś od kryminałów trzymałam się z daleka, ale potem przypadkowo w bibliotece, potem ktoś polecił i się człowiek od ksiazki do ksiazki wciąga. Teraz to ja już chyba po wszystkich gatunkach skaczę. Dziękuję i kochana i pozdrawiam czwartkowo :D
UsuńNazwisko autora jest mi znane, lecz jeszcze nie miałam okazji sięgnąć po żadną jego książkę. Będę musiała w końcu to nadrobić, bo sądzę, że mogę polubić twórczość tego pisarza. :)
OdpowiedzUsuńO Liście Lucyfera było trochę głośniej, może przez tą książkę usłyszałaś. Warto się zapoznać :)
UsuńNa razie wciąż ten autor u mnie dopiero w planach. Powód? Ten, co zawsze - wieczne wydłużająca się lista książek. :/
UsuńNic nie mówię, znam ten ból. A może to szczęście, że mamy co czytać :)
UsuńW sumie tak - od takiego przybytku głowa raczej nie boli, choć nierzadko pojawia się też dylemat typu "po co sięgnąć najpierw?". :)
UsuńZwykle biorę losowo :P Chyba że pojawi mi się jakaś szczególna ochota na coś konkretnego :)
UsuńJa się często zastanawiam, choć ostatnio udaje mi się szybciej coś wybrać, np. jak poczuję swego rodzaju impuls przyciągania ze strony danej książki lub autora. Niekiedy zdarzyło się też wziąć pierwszą z brzegu.
UsuńNo tak, bo to książki wybierają nas. Musimy się tylko temu poddać :)
UsuńTo trochę jak z kotami, bo słyszałam kiedyś, że ponoć koty też sobie wybierają swoich ludzi :D
UsuńSą też koty, które chcą być od wszystkich xD
UsuńSkoro ostatnia część to mogę czytać. Lubię takie serie przeczytać hurtem :)
OdpowiedzUsuńTak najlepiej, tez nie lubię czekać na kolejne części. Tylko tu chyba muszę czytać od tyłu :P
UsuńWitaj Sady. Jaka piękna recenzja. Masz talent do tego! Chętnie przeczytam tą i poprzednie części bo to moja tematyka. Super. Ściskam mocno
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Cieszę się, że trafiłam i zachęcam do czytania :)
UsuńTa seria musi być ciekawa. Dobrze, że można czytać coś od końca, od ostatniego tomu, a później wrócić do początku.
OdpowiedzUsuńA może nie można, może to niedozwolone, a ja tak wbrew wszystkim zaszalałam ;)
UsuńJako, że kilka niedopowiedzeń jest i w Twojej recenzji, bardzo jestem ciekawa tej książki i w wolnej chwili po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńWszystkiego nie zdradzę ale zachęcam do przeczytania :)
UsuńWidzę II wojnę światową - uciekam. Wracają koszmary z przygotowań do rozszerzonej matury z historii :P
OdpowiedzUsuńHaha to uciekaj! Wiem, że od niektórych rzeczy człowiek woli odpocząć. Może za parę lat z innym nastawieniem, sięgniesz po książkę ;)
UsuńNie znam tego. Nie słyszałam nawet wcześniej. Brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńWarto się zapoznać. A może Listę Lucyfera kojarzysz tego autora? :)
Usuń
OdpowiedzUsuńRozbawiła mnie pani od rana dnia dzisiejszego stwierdzeniem:"Autorowi znakomicie udało się ukazać klimat tamtych czasów"- a nawet ze zdjęć wydawało się ,że jest Pani młodsza....jak to pozory mylą.
Oj bardzo, według mojej siostry polowałam na dinozaury, więc wie Pani ;)
UsuńMam w planach poznać książki tego autora :)
OdpowiedzUsuńJa na pewno sięgnę po resztę :)
UsuńA ja już nie sięgam po literaturę o czasach wojny, chyba to przesyt z młodszych lat .
OdpowiedzUsuńKryminaly natomiast chętnie.
Pozdrawiam.:))
To może Lista Lucyfera tego samego autora? :)
UsuńNie do końca mój klimat, ale może spróbuję :)
OdpowiedzUsuńSpróbować zawsze można :) Ja się do wielu gatunków z czasem przekonałam :)
UsuńMimo, że wielkim historykiem nie jestem to brzmi interesująco ta książka :)
OdpowiedzUsuńNie trzeba być historykiem by czerpać przyjemność z tej ksiazki :)
UsuńNie znam tej serii. Gdybym tylko tu miała pod ręką bibliotekę, to pewnie by było inaczej;)
OdpowiedzUsuńJa bibliotekę mam pod ręką ale tam o nowości ciężko. Warto brać udział w Book Tourach :)
UsuńJUż trochę o tej książce słyszałam (jak i serii) jednak nie czytałam ;)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńNie miałam żadnej styczności ani z autorem ani z książką, ale fabuła brzmi interesująco. Kurczę...ostatnio tyle świetnych recenzji ciekawych książek, a tak mało czasu na czytanie... Ale ta powieść na pewno znajdzie się na mojej liście "Do przeczytania".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Znam ten ból. Moja lista do przeczytania przekracza moje możliwości ;p
UsuńSam tytuł brzmi zachęcająco, a dzięki tak wyczerpującej recenzji mam pewność, że książkę przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo gorąco.
Zachęcam i również pozdrawiam :)
Usuń