O spektrum autyzmu mówi się coraz więcej. Każdy coś słyszał, a jednak ciągle większość ludzi niewiele wie o tym zaburzeniu. Ważne jest, żeby osoby autystyczne mogły normalnie funkcjonować we współczesnym świecie i się rozwijać. Do tego jednak potrzebne jest zrozumienie i akceptacja społeczeństwa.
Najbardziej doedukowani muszą być rodzice, ale następnym najbliższym środowiskiem dla dziecka staje się przedszkole i szkoła. Tam rówieśnicy bywają różni. Dzieci już w najmłodszych latach można, a nawet trzeba nauczyć tolerancji i życzliwości. Jest to możliwe i wcale nie musi być trudne.
Chciałabym dzisiaj przedstawić dwie pozycje, które zainteresowały mnie jakiś czas temu. Pierwsza to książka:
"Autystyczny świat Tymka" Ewa Czajka
Pani Ewa Czajka wychodzi z ciekawym pomysłem, tworząc bohatera ze
spektrum autyzmu w książce dla dzieci. "Autystyczny świat Tymka" to
niewielka książeczka podzielona na dwie części. Pierwsza skierowana jest
do najmłodszych.
Poznajemy Tymka. Bardzo sympatycznego
chłopca, kochającego pojazdy i fascynującego się ruchem drogowym. Jego
codzienność nie różni się zbyt wiele od tej znanej wszystkim dzieciom.
Jednak czasem trudno mu zrozumieć wiele rzeczy. Tymek uczy się emocji i
dobrego zachowania. Czasem ma trudniejsze dni, czasem odnosi wielkie
sukcesy.
Książeczka ta może być ciekawa dla dzieci ze
spektrum, bo być może odnajdą w Tymku osobę podobną do siebie, z którą
wspólnie mogą zastanawiać się nad wieloma tematami. Natomiast dla
pozostałych może być to pierwsze zaznajomienie się z dziećmi, które może
są trochę inne, ale też mogą być doskonałymi przyjaciółmi. Książeczka w
piękny sposób wyjaśnia, dlaczego Tymek czasem jest zbyt szczery i powie
coś niemiłego, albo jakie rzeczy są dla niego bardzo trudne. Autorka
oddała głos swojemu bohaterowi i pozwoliła, by sam to wszystko wyjaśnił
najprościej, tak jak dziecko potrafi.
Jeśli chodzi o uwagi do
tej części, to jedynie z niepewnością spojrzałam na pierwszy rozdział.
Budził we mnie mieszane uczucia. O ile jako dorosła uznałam te tematy za
ważne, tak nie wiem, czy są potrzebne w książce, którą miałabym np.
przeczytać grupie 6-latków. Chodzi o trudne sytuacje Tymka z rodzicami.
Chłopak doprowadza swoją mamę do płaczu i w emocjach robi kupę do
majtek.
Sytuacja z jednej strony świetnie obrazuje emocje rodziców, stres wynikający z pośpiechu i trudnych sytuacji. Rodzic czytający tę książkę może zrozumieć, że nie jest sam, że czasem są trudne dni. Rozumiem, że dobrze jest też ukazać te emocje dzieciom, ale nie wiem, czy do końca zrozumieją i czy nie odbiorą Tymka na sam początek w trochę negatywnym świetle. Szczególnie sytuacja z kupą może skojarzyć się ze świetną okazją do żartów. Motyw ten na pewno rozbawi małych odbiorców, ale konieczna jest tutaj dodatkowa rozmowa z dorosłym, żeby dzieci czasem nie kojarzyły osoby ze spektrum z osobą, która czasem zapomina zdjąć matki, nim usiądzie na ubikacji.
Poza tymi przemyśleniami cała reszta książki bardzo mi się podobała. Tymek jest naprawdę sympatycznym dzieckiem, którego szybko można polubić i nadawałyby się nawet na bohatera serii opowiadań dla dzieci.
Sytuacja z jednej strony świetnie obrazuje emocje rodziców, stres wynikający z pośpiechu i trudnych sytuacji. Rodzic czytający tę książkę może zrozumieć, że nie jest sam, że czasem są trudne dni. Rozumiem, że dobrze jest też ukazać te emocje dzieciom, ale nie wiem, czy do końca zrozumieją i czy nie odbiorą Tymka na sam początek w trochę negatywnym świetle. Szczególnie sytuacja z kupą może skojarzyć się ze świetną okazją do żartów. Motyw ten na pewno rozbawi małych odbiorców, ale konieczna jest tutaj dodatkowa rozmowa z dorosłym, żeby dzieci czasem nie kojarzyły osoby ze spektrum z osobą, która czasem zapomina zdjąć matki, nim usiądzie na ubikacji.
Poza tymi przemyśleniami cała reszta książki bardzo mi się podobała. Tymek jest naprawdę sympatycznym dzieckiem, którego szybko można polubić i nadawałyby się nawet na bohatera serii opowiadań dla dzieci.
Druga część książki
skierowana jest do rodziców. Zawiera zapiski ze specjalnego zeszytu do
komunikacji nauczycielki przedszkola z mamą Tymka. Pozwala lepiej
przyjrzeć się emocjom chłopca, zobaczyć, w jaki sposób pedagog radzi
sobie z jego zachowaniem, poznać kilka skutecznych metod pomocy dziecku.
Ta część dobra jest zarówno dla rodziców jak i nauczycieli. Jednym
minusem tej części książki jest jej długość. Są to tylko notatki z dni
opowiedzianych wcześniej przez Tymka. Co prawda zawierają więcej
sytuacji, o których chłopiec nie wspominał, ale wciąż są tylko bardzo
malutką dawką informacji na ten temat. Dzieci ze spektrum są różne, do
każdego trzeba mieć indywidualne podejście. Mała książeczka na pewno nie
wyjaśni nam wszystkiego, ale jest dobrym krokiem, by trochę się tym
tematem zapoznać.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Dzieci ze spektrum jednak również dorastają. Szkoła podstawowa może być jeszcze trudniejszym środowiskiem, a później przychodzi czas dojrzewania. Młodzież również trzeba nauczyć zrozumienia i tolerancji. Tu na pomoc ruszył Netflix, tworząc ciekawy i oryginalny serial.
Na początku serial ten też może budzić mieszane uczucia. Jest to komedia skupiająca się bardzo na seksualności młodzieży. Z drugiej strony taka treść najlepiej do nich trafi.
Dobry humor sama się świetnie bawiłam, oglądając i bardzo dużo mądrej treści.
Sam (któremu podobnie jak w książce wyżej oddajemy rolę narratora) to nastolatek ze spektrum, jego największym zainteresowaniem są pingwiny i Antarktyda. Na dodatek świetnie rysuje. Nie radzi sobie jednak z emocjami i komunikacją. Mimo tego doszedł już do wieku, w którym chce zaznać samodzielności i znaleźć sobie dziewczynę.
Sama nie da się nie polubić. Czasem coś trzeba mu jaśniej wytłumaczyć, czasem zabija nas szczerością, ale potrafi być wspaniałym przyjacielem. Pokazuje, że może też zdobywać wyższe wykształcenie i chodzić na randki.
Poza problemami Sama serial porusza też inne ważne wątki. Duże skupienie jest również na rodzicach chłopaka i jego siostrze. Dziecko z autyzmem zmienia całe życie rodziny. Mama sama musi odnaleźć się we własnych potrzebach. Przekonuje się, że jej nadopiekuńczość tylko niszczy relacje rodzinne, a przepracowanie pcha ją w stronę błędów, które potem żałuje.
Ojciec musi się zmierzyć ze wstydem i własnym nieprzygotowaniem do roli ojca autystycznego dziecka.
Siostra natomiast zmaga się z brakiem uwagi rodziców na jej sukcesach, z własnymi rozterkami miłosnymi, pogodzeniem opieki nad bratem i swoimi ambicjami.
Mało? Poznamy także życie osobiste terapeutki Sama. Taki dodatek, który pokazuje nam, że psycholog to tez człowiek, który nie zawsze sobie ze wszystkim radzi.
Polecam zarówno serial jak i książkę także dorosłym, by spojrzeć na autyzm oczami osoby ze spektrum. W końcu to najlepsza droga do zrozumienia.
~
Tak poza tematem, robię mały eksperyment i spróbowałam swoich sił na tik toku. Oprócz pokazywania tam moich maskotek z Pracowni Kotołaka. Czytam także fragmenty mojej książki. Na razie są dwa, znajdziecie je pod tymi linkami:
Próbuję rozreklamować Sekstę również na wattpadzie. Już teraz można przeczytać połowę pierwszego rozdziału uzupełnionego piosenkami (kto zna, ten wie, że książka jest bardzo muzyczna). Co tydzień będą pojawiały się kolejne fragmenty. Zachęcam do oceniania i komentowania:
Temat bardzo ważny. Na pewno przeczytam książkę. Może serial też uda mi się obejrzeć. Gratuluję kolejnego kroku w social mediach.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie, a pozycje polecam :)
UsuńKochana
OdpowiedzUsuńPoruszyłaś ważny temat społeczny.
Nie bądźmy obojętni.
Serdeczności zostawiam, życząc zdrówka i pogody ducha:)
Po prostu bądźmy ludźmi dla drugiego człowieka, czasem tylko tyle wystarczy :).
UsuńDziękuję i wzajemnie Kochana :*
Zrozumienie i akceptacja jest bardzo ważna.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w promocji. :)
Dokładnie :) Dziękuję :)
UsuńTo książka z ważnym zagadnieniem.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńMyślę, że Twoja książka porusza bardzo istotne tematy. Nagrywane filmy są dziś chętnie oglądane, więc najprawdopodobniej mają więcej odbiorców, w porównaniu z li tylko tekstowym przekazem. Gratulacje i powodzenia, Roksano.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Książka wspomniana na początku nie jest moja, jeśli tak zrozumiałaś, ale masz rację, temat jest ważny. Propozycje, które przedstawiłam, trafiają do różnej grupy wiekowej. Książka dla przedszkolaków a serial dla młodzieży licealnej wzwyż.
UsuńTrudny, ale bardzo istotny temat. Wiele osób wydaje się być nieprzygotowana na kontakt z autystyczną osobą.
OdpowiedzUsuńDużo osób nie rozumie, z czym to się wiąże. Szczerze, to sama czuję, że wiem za mało i chciałabym się dokształcić w tym temacie :)
UsuńTemat bardzo ważny. Serial "Atypowy" oglądałam, zabawny i niegłupi. Dobrze, że powstają takie produkcje. :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że przekazują ważne treści w lekki zabawny i wciągający szczególnie dla młodzieży sposób.
Usuńdużo nie pokomentuję, bo moja wiedza na ten temat to film "Rainman" i opowieści pewnej mojej kumpeli o swoim synu, niemniej jednak suportuję pomysły książek i filmów na ten temat, choć wydaje mi się, że nie jest to takie łatwe popełnić rzetelną produkcję nie wykrzywiającą rzeczywistości...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Nie można też opierać całego obrazu osób autystycznych na jednej produkcji, trzeba pamiętać, że każdy jest inny.
Usuńależ tak, każdy jest inny i każdy autyzm ma swoją unikalną ścieżkę rozwoju...
Usuńmnie się za to skojarzyły filmy o narkomanii, trochę ich obejrzałem niejako z zawodowej ciekawości i w przeważającej ich większości widać było, że autorzy, scenarzysta, czy reżyser lub obsada pojęcia zielonego nie mają o temacie, nie wiedzą w ogóle, co kręcą :)
tak samo jest z autyzmem... Dustin Hoffman zanim zagrał w "Rainmanie" odbył długi turnus szpitalny przygotowując się do roli i tu można już mówić o profesjonalnym podejściu do sprawy...
Poruszając każdy mniej błahy temat, trzeba się przygotować. Niektóre filmy kręcone są tylko dla rozrywki i przyciągnięcia uwagi widza i nie zwraca się uwagi na ich edukacyjny motyw. Niby nic strasznego, bo część filmów ma faktycznie służyć rozrywce, gorzej jeśli widz potraktuje takie jako źródło wiedzy.
Usuńprzypomniała mi się taka anegdota: Benny "The Jet" Urquides", mocno utytułowany kick bokser, spróbował zagrać w filmie, ale kariery nie zrobił w tej branży... dlaczego?... ponieważ bił się "niefilmowo", tylko tak, jak naprawdę ludzie się biją, nie dał sobie ustawić stylu walki pod wymagania filmowe... dla fachowca od sztuk/sportów walki jego występ był jak najbardziej prawidłowy, realistyczny, ale dla fana filmów walki, który de facto na prawdziwej walce wcale się nie zna, był kompletnie nieefektowny, nieciekawy...
Usuń*/errata... ma być "Urquidez" :)
UsuńKurcze aż smutne. Mój mąż zawsze się wkurza, oglądając filmy fantasy, czy nawet historyczne gdzie elementy sceny walki w średniowieczu też często nijak mają się do historii
UsuńBardzo dobrze, że powstają książki i filmy przybliżające ludzi ze spectrum. Bo ich inność często jest odbierana zbyt negatywnie, a wystarczy po prostu więcej wyrozumiałości.
OdpowiedzUsuńDokładnie :). Książka i film pokazują, jakie to mogą być wspaniałe dzieci :)
UsuńO "Atypowym" słyszałam, ale nie oglądałam. Tyle tych seriali, że człowiek nie nadąża. Niemniej dobrze, że istnieją tytuły poruszające takie tematy.
OdpowiedzUsuńWiadomo, wszystkiego, co warto w życiu nie obejrzymy ani nie przeczytamy. Nie ma co się spinać :)
UsuńNo właśnie akurat "Atypowy" nie jest w moich serialowych priorytetach, więc chyba sobie odpuszczę, zwłaszcza że jeszcze nawet "Stranger Things" nie zaczęłąm, a to na pewno muszę w końcu nadrobić. :)
UsuńStranger Things oglądałam chyba dwa sezony i mnie zmęczył, jak kurcze każdy serial, który przedłużają i przedłużają :P
UsuńMimo wszystko i tak chcę nadrobić, bo na podstawie tego, co mi opowiadano o tym serialu, przypuszczam, że mnie właśnie wciągnie. Póki jednak nie zacznę oglądać, to się nie przekonam.
UsuńSwoją drogą, jeszcze mnie ciekawi m.in. Lupin, All of us are dead, Kasztanowy ludzik.
Lucyfera niedawno wreszcie do końca obejrzałam i w ostatnich dwóch sezonach miałam właśnie takie wrażenie przeciągania. The Walking Dead też miewało zadyszki - przyznaję to pomimo mojej ogromnej sympatii do serialu i wielu postaci.
Ogółem Stranger Things jest świetny. Po prostu ja nie umiem długich serialów oglądać, nawet tych najlepszych xD
UsuńNajlepiej chyba takie długie śledzić na bieżąco, bo potem się za dużo odcinków uzbiera i wtedy czasem mniej się chce za takie produkcje zabierać. Jednak z czasem różnie bywa, więc nie zawsze można być na bieżąco. A nierzadko też człowiek później nabiera na coś ochoty na tyle, by oglądać.
UsuńA to znów też wolę jak serial jest skończony. Nie, że go naraz obejrzę, ale nie lubię też czekać na dalsze odcinki kiedy akurat mam więcej czasu na oglądanie xD
UsuńFakt, jak przerwą w ciekawym momencie i nie można obejrzeć ciągu dalszego nie przez brak czasu, lecz przez to, że jeszcze nie powstał, to wtedy czekanie nie jest zbytnio przyjemne. Co do dłuższych seriali, one jeszcze często mają coś takiego, że jak ciągną i ciągną, to niestety forma danej produkcji nierzadko spada.
UsuńDokładnie, zwykle jak sięgam już po trzeci sezon czegoś tam, to zaczyna mnie nużyć :/
UsuńTemat autyzmu mnie bardzo interesuje, stąd mam w planach i książkę, o której wspominasz, i serial. W tej tematyce, ale z luźnym podejściem polecam "Projekt: Rosie" ;).
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za jak najbardziej skuteczne rozreklamowanie Twojej książki w różnych mediach społecznościowych. Sama nie korzystam z tiktoka, bo czuję się na niego za stara, a na wattpada nie mam czasu, bo zbyt wiele nieprzeczytanych książek czeka na moich półkach...
Możliwe, że zaznajomię się z tytułem, dzięki za polecenie :).
UsuńHaha też jestem za stara na TikToka i nie mam czasu na Wattpada, ale trzeba jakoś dotrzeć do tej młodzieży xD. Poświęcam się!
Ostatnio dużo się mówi i pisze o autyzmie. Potrzebne są takie publikacje i filmy, by nasze społeczeństwo stało się bardziej tolerancyjne, a wiadomo, że nie jest z tym najlepiej.
OdpowiedzUsuńPomysł z promocją Twojej książki w takiej formie jest świetny. Brawo :) . Jesteś bardzo kreatywna Roksano. Tak trzymaj :)
Myślę, że tego typu książki i seriale właśnie mogą mocno tolerancję rozwinąć u młodych ludzi :).
UsuńDziękuję <3
Na szczęście coraz więcej się o tym mówi, u nas odbył się Niebieski Bieg dla Autyzmu, by szerzyć wiedzę wśród społeczeństwa.
OdpowiedzUsuńJest wiele książek o autyzmie i filmów tez coraz więcej.
jotka
I bardzo dobrze :)
UsuńNiewiele wiem o autyzmie, szczerze mówiąc. Znajoma ma dziecko w spektrum i póki prowadziła blog, pisała o swoich codziennych rozterkach. Ale tak poza tym to niespecjalnie się orientuję w temacie. Serialowi się przyjrzę, bo znowu mam Netflixa.
OdpowiedzUsuńPonownie napiszę, że trzymię kciuki za fejm na Wattpadzie :)
Sama nie wiedziałam zbyt wiele i nadal uważam, że moja wiedza jest za mała, bo to złożony temat i chciałabym go poszerzyć. Najważniejsza jednak jest tolerancji i odrobina sympatii dla każdego człowieka :).
UsuńZa Ciebie też trzymam kciuki, dzięki za zajrzenie do mojej książki :)
Świetne że są takie książki . Bywają bardzo pomocne
OdpowiedzUsuńOwszem :)
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńBardzo ważny temat. Choć o tym zaburzeniu jest coraz głośniej ( w sensie, że już się o tym rozmawia, już ludzie są świadomi, już wiadomo jak sobie z tym radzić - a jeszcze kilka lat temu nie było to tak powszechne ) to jednak nadal mam wrażenie, że jest to temat, którego... no nie wiem, niektórzy się boją, odpychają go od siebie, nie chcą o nim myśleć. Ja uważam, że warto poznawać wszystko co ludzkie i wszystko co nas otacza, bez względu na to czy jest to temat wstydliwy, smutny czy naturalny, bo tylko wiedza sprawić może, że poradzimy sobie ze wszystkim a każdego z nas może coś takiego spotkać, bądź możemy w tym uczestniczyć. Warto rozszerzać swoją wiedzę z każdej dziedziny by móc powiedzieć, nic co ludzkie nie jest mi obce :) Myślę też, że strach poniekąd wynika z niewiedzy. Dlatego popieram, gdy porusza się takie tematy! :) Świetne poleconka, poznam chętnie bliżej oba tytuły jak tylko będę miała okazję :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Ciągle jest wiele takich tematów, o których już się niby mówi, ale ciągle nie na tyle by ludzi naprawdę zrozumieli. Warto wzbogacać swoją wiedzę i rozmawiać z innymi, pokazywać, że wszyscy jesteśmy ludźmi, a to, że czasem trochę różnimy się od siebie, to jest nawet piękne :).
UsuńDokładnie Kochana, zgadzam się z każdym słowem :)
Usuń<3
UsuńUważam, że o takich sprawach jak kupa w majtkach nie tylko można ale i trzeba mówić. Oczywiście, ważny jest sposób przekazywania informacji.
OdpowiedzUsuńDobrze, że się ludzi uświadamia nt.autyzmu.
Właśnie dlatego nie uznałam tego za całkiem złe, tylko wzbudziło we mnie parę wątpliwości. Ważny jest tu przekaz, bo temat owszem ważny. Coś takiego może się zdarzyć nie tylko dziecku z autyzmem :).
UsuńSmutne jest to że w Polsce wiedza na temat autyzmu jest na poziomie lat 80 ych. Rodzice dzieci z autyzmem nadal są wytykani przez innych rodziców że mają okropne bachory, które nigdzie nie umieją się zachować i są zagrożeniem dla innych. Mam przyjaciółkę, która sama wychowuje syna z autyzmem i naprawdę jest jej ciężko, a jedyne wsparcie jakie ma od społeczeństwa to inne mamy z tym samym problemem. Dobrze że są takie książki. Ważne żeby ludzi uświadamiać bo wciąż mało wiedzą czym jest autyzm i czym się to je.
OdpowiedzUsuńKochana cały czas myślę nad tymi blogami jak to podzielić. Dziękuję za pomysły. Zatwierdzilam komentarz a teraz nie mogę go znaleźć żeby odpisać. Magia jak to mówiła Maria Czubaszek 😀😀😀 Pozdrawiam serdecznie
Kasinyswiat
W Polsce z tego co zauważyłam to kogo nie zapytasz o autyzm, to odpowie, że coś tam kojarzy, że oczywiście toleruje, szanuje, trzeba pomagać itd. ale jak przychodzi co do czego i faktycznie spotyka osobę z autyzmem, to gdzieś ta tolerancja znika, zaczyna się wyśmiewanie, zdziwienie, czemu ktoś zachowuje się trochę inaczej. Tak jak piszesz, największe wsparcie jest zawsze od ludzi, których ten problem również mniej lub bardziej bezpośrednio dotyka. To się tyczy zresztą nie tylko autyzmu.
UsuńMuszę rzucić okiem na ten serial Atypowy. Mnie się bardzo podoba The Good doktor o tym lekarzu z autyzmem. Bardzo mnie poruszył.
OdpowiedzUsuńKasinyswiat
To ja muszę ten tytuł zobaczyć :)
UsuńNie wiem, ale chyba w otoczeniu każdego z nas znajduje się albo osoba ze spektrum autyzmu, albo rodzice, którzy opiekują się swoimi dziećmi z tym spektrum. Sam mam nie tylko znajomych, ale również mieszkam w okolicy gdzie znajduje się świetlica terapeutyczna do jakiej uczęszczają takie dzieci i tam organizuje się im zajęcia. Ogólnie to dość wymagająca sprawa jeśli chodzi o opiekę nad takim dzieckiem. Interesuje mnie skąd w ostatnich latach tak wiele przypadków autyzmu. Coś musi być na rzeczy...
OdpowiedzUsuńJa akurat znam dwie osoby i raczej z daleka. No ale też jestem z małego miasteczka, możliwe, że i tutaj miesza ktoś ze spektrum, ale nie spotkałam. Nie mniej wiem, że tych osób jest sporo. Jaka jest przyczyna ciężko tu powiedzieć. Możliwe, że przydałby się dokładniejsze badania w tym temacie, żeby jakoś temu również zapobiegać.
UsuńIm więcej wiemy, tym łatwiej nam funkcjonować w społeczeństwie.
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńaTypowego zapisałam sobie na playliście Netflixa, obejrzę jak najbardziej, bo już wcześniej mi go polecano. Powodzenia z TikTOkiem! :)
OdpowiedzUsuńDaj znać potem, co sądzisz o serialu i dziękuję :*
UsuńTo dobrze, ze coraz więcej się o tym mówi, pisze....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam nadchodzącym Dniem Niezapominajki
Wciąż za mało, ale idziemy w dobrą stronę :). Pozdrawiam również i przesyłam słoneczny uśmiech w ten deszczowy dzień :*
UsuńPozdrawiam również szumem deszczu za oknem
Usuń<3
UsuńKochana ♥
OdpowiedzUsuńwspaniały post, poruszyłaś bardzo ważny i trudny temat.. powinno się o tym mówić, ponieważ myślę, że ogólnie niewiele wiemy o autyzmie..
a przecież jakże ogromnie ważne jest rozumienie i akceptacja.. nie bądźmy obojętni na innych, na chorych !
..takie książki jak "Autystyczny świat Tymka" Ewy Czajki są potrzebne by nam uświadomić, a szczególnie dzieciom czym jest autyzm..
..oglądałam serial 'The Good Doktor', bardzo podoba mi się ..
dzięki Twojemu poleceniu obejrzę również serial 'Atypowy'..
..ogólnie nie przepadam za tik tokiem, ale promocję Twojej książki i Twoich
fantastycznych maskotek obejrzałam z ogromną przyjemnością ! ❤️
- pozdrawiam Cię najserdeczniej i najcieplej, ściskam mocno :*
Tak te tematy trzeba poruszać i samemu po prostu zaznajamiać się z nimi. Ciesze się, że powstają takie przystępne formy, które mogą trafić do większej ilości odbiorców, bo bądźmy szczerzy, nie zagonisz wszystkich do przeczytania naukowych książek :).
UsuńBardzo mi miło, że zajrzałaś na tik toka. Tez nie jestem fanką tego serwisu, ale ponoć przynosi efekty, zawsze to jakaś forma reklamowego rozwoju i próbowania czegoś nowego :). Staram się tym bawić :).
Przytulaski mocne ślę :*
Bardzo ważny temat, dobrze, że powstają książki i seriale, z których można się dowiedzieć więcej o autyzmie.
OdpowiedzUsuńW dodatku w przystępny sposób :)
UsuńDobrze, że takie tematy są poruszane.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam
UsuńMuszę obejrzeć ten serial. Dotąd widziałam tylko koreańskie seriale, które poruszały ten problem (It's okay not to be okay oraz Niezwykła prawniczka Woo).
OdpowiedzUsuńW przeszkolu mojego małego kuzyna jest autystyczne dziewczynka
Masz rację z tym, że młodzi odbiorcy mogą źle odebrać opis z kupą ^^
Pozdrawiam :)
Wszystko zależy od tego jak dorosły im to przedstawi. To nie jest taki łatwy temat.
UsuńJa za to mam ochotę te koreańskie tytuły zobaczyć :)
Serial bardzo mnie zainteresował. Koniecznie muszę zobaczyć. I bardzo dobrze, że poruszasz ten ważny temat i że w ogóle wiedza w tym zakresie jest coraz bardziej dostępna i propagowana...
OdpowiedzUsuńSerial polecam :). Też się cieszę, że takie tytuły powstają :)
UsuńO. ostatnio widziałam tę książkę gdzieś na jakiejś grupie :D Fajnie, że ten temat jest poruszany w książkach :D
OdpowiedzUsuńZwłaszcza dla najmłodszych, to bardzo ciekawy pomysł :)
UsuńŚwietny serial. Cieszę się, że powstają takie produkcje i w końcu przestaje to być tematem tabu 💙.
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki za owocną promocję książki.
Miłego dnia! 🤗
Dokładnie, takie tabu powinno się przełamywać :). Dziękuję serdecznie i wzajemnie miłego dnia :*
UsuńSerial oglądałam i uwielbiałam, więc żałuję, że się już skończył. A co do książki, to uważam, że to ważne i bardzo potrzebne publikacje :)
OdpowiedzUsuńSerial to był kawał dobrej roboty, ważne treści i bardzo lekki humorystyczny odbiór. Idealny dla młodzieży, ale i starsi się w nim jak widać, odnajdą. Zresztą problemy dorosłych też były w ciekawy sposób poruszane. Oby było więcej takich tytułów :)
UsuńZgadzam się! W tym przypadku bardzo ważne jest uświadamianie i edukacja :)
UsuńDokładnie :)
UsuńCieszę się, że poruszasz ten temat :) Dzieciaki bywają różne i mogą być naprawdę okrutne i złośliwe, dlatego to bardzo ważne, żeby nauczyć ich tolerancji i zrozumienia wobec kolegów, którzy mierzą się m.in z autyzmem (i nie tylko) :)
OdpowiedzUsuńDzieci tak naprawdę są bardzo tolerancyjne, jeśli tylko im przedstawić, że różnice nie są złe :). Fakt, potrafią być też okrutne, ale często wzorce wyciągają od dorosłych.
UsuńTakie książki to ważny krok na drodze do rozumienia lepszego niektórych schorzeń. Nie mówiąc o tym, że można dowiedzieć się z nich jak np. pomóc osobie z autyzmem w jakichś sytuacjach, co robić, czego unikać itp.
OdpowiedzUsuńMoja nowa wyszukiwarka zalewa mnie na dzień dobry ,,dziennikarstwem" wysokich lotów. Nie mówię o beznadziejnych tytułach, bardziej o treści artykułów. Jak żona Dawida Kubackiego była w szpitalu to właściwie nic nowego nie można się było dowiedzieć z tych artykułów. Zmieniano tytuł jedynie, a treść była skopiowana z poprzedniego, dodawano może zdanie jakieś nowe. W innym artykule nawet literówkę kopiowano do nowych wersji.
Może też tak być, że na aferze MrKryha zdobędzie jakieś grono nowych odbiorców. Nie mniej będzie chyba musiał rozstać się z tą siecią kebabów, bo zatrucie klientów to jednak poważna sprawa.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Niestety w dobie internetu każdy może być "dziennikarzem" no i mamy co mamy :/
UsuńNie czytałam tej książki, ani nie oglądałam filmu. Na co dzień mam styczność z osobami niepełnosprawnymi, ale pedagogiem specjalnym też nie jestem. Na pewno warto ludzi oswajać z niepełnosprawnościami, bo niektórzy się boją takich osób, a przede wszystkim nie wiedzą, jak się zachować.
OdpowiedzUsuńJa aktualnie tak dużej styczności nie mam, nie zmienia to faktu, że chcę poszerzać wiedze w tej dziedzinie, tak po prostu dla lepszych relacji międzyludzkich.
UsuńDobrze że są takie książki . Świetnie to opisałaś . Dzieci bywają bardziej tolerancyjne niż dorośli
OdpowiedzUsuńO ile tylko dorośli nie dają im złego przykładu to tak :)
UsuńZrozumienie i akceptacja są bardzo ważne. Fajnie, że powstają książki i seriale pozwalające wczuć się chociaż trochę w sytuację osób autystycznych.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńWażny temat. Serial planuję zobaczyć, ale o książce nie słyszałam. Dzięki za polecenie! ;)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :)
UsuńAutyzm jest mi bliski bo mam autystycznego 3,5 rocznego siostrzeńca, którego bardzo kocham i którego świat staram się powolutku zrozumieć i być jego częścią. Chętnie obejrzę ten serial - bardzo dziękuję za polecenie.
OdpowiedzUsuńTwoją książkę przeczytałam i z całego serduszka polecam :-)
To na pewno cudowny chłopak <3.
UsuńDziękuję serdecznie :*
Super sposób na reklamowanie Seksty. Popieram i trzymam kciuki. To wartościowa książka i powinna się ją rozpowszechniać wszem i wobec. Pozdrawiam serdecznie Kochana
OdpowiedzUsuńKasinyswiat
Dziękuję Kochana <3
Usuń