sobota, 6 marca 2021

Nie taki diabeł straszny, kiedy spotyka człowieka

 

 

Dziś porozmawiamy o diable, a może diabłach. Bez znaczenia czy mamy na myśli teraz Lucyfera, Szatana, czy jakiegoś pomniejszego demona. Ogółem uosobienie zła w religiach. Jaki więc może być diabeł? No właśnie zły, wręcz okrutny, ale też przebiegły, kusiciel. A z wyglądu? Pewnie coś brzydkiego, szkaradnego, może przerażającego. A może postaci ludzkiej po prostu dodać rogi?

W kulturze diabeł pojawia się często, ciągle niemal. Mogłabym bez końca wymieniać książki, filmy, obrazy, gry, komiksy, memy i reklamy. Można powiedzieć, że diabeł stał się sławny. Jednak wraz ze wzrostem popularności zmienił się też jego wizerunek. 

Diabeł nie zawsze jest tym złym, czasem jest nieszczęśliwy i niesprawiedliwie potraktowany przez Boga. Nie zawsze jest brzydki, czasem tak przystojny, że śmiertelniczkom nogi miękną. Czasem, zamiast budzić respekt i trwogę po prostu bawi. Tu przykładów też można wymieniać mnóstwo. U mnie diabeł, który nie do końca sobie poradził, gdy na jego drodze stanął... człowiek :).

 

I "Projekt Mefisto" Marcin Mortka

Są takie miejsca na świecie, gdzie nawet diabła szkoda wysyłać. Wypluty to typowe małe miasteczko w Polsce, urocze tak samo jak jego nazwa. Sama pochodzę z podobnego, więc mogę potwierdzić autentyczność naszych realów w książce.

Wiadomo, że to, co mówi ksiądz, jest święte, a pani z poczty zna każdego i szybko rozniesie wszystkie plotki. W szkołach rządzą niezbyt mądrzy dresiarze, każdy słucha disco polo, gdzieś tam doją słuchy o glutenie antyszczepionkowcach. Najważniejsze jednak, że wujek pędzi najlepszy bimber w mieście.

Pech chciał, że w takie miejsce trafił Zygmunt. Pracownik korporacji zwanej piekłem, w której toczy się istny wyścig szczurów. Bohater ma za zadanie znaleźć najbardziej sfrustrowanych ludzi na tym zadupiu i nakłonić ich do grzechu. Do dyspozycji ma frustrometr, wykrywający odpowiednich kandydatów i przekaz, czyli moc zmuszania ich do czynienia złego. Jak się okazuje, wszystko nawala. Piekło jest zacofane i nic nie wie o życiu, a technologię diabli wzięli (no, może nie dosłownie).

Zygmut pewnie sam by wskazał wysoki odczyt na frustrometrze gdyby nie spotkał pewnie zmęczonego życiem nauczyciela. Tkwiący w mieście gdzie nikt go nie szanuje, po rozstaniu z dziewczyną, którą ciągle kocha, z nierealnymi marzeniami. Idealny kandydat. Co może pójść nie tak? Dosłownie wszystko. Okazuje się, że Wypluty mają swoje tajemnice.

Książka idealna na poprawę humoru, najlepsza właśnie dla nas polaków, bo odnajdziemy niestety wiele prawdy w tych stereotypach. Trzeba jednak mieć dystans do siebie, a może nawet być dumnym, że sam diabeł nie da nam rady.

Spodoba się również fanom wierzeń słowiańskich, którzy lubią do nich podejść z lekkim humorem. Choć przez chwilę mieszanie dwóch zupełnie różnych wierzeń ze sobą wydawało mi się naciągane, szybko okazało się, że Marcin Mortka stworzył z tego znakomitą historię, w której jest całkiem sporo nawiązań, choć nie do końca poważnych. 

 

Lucyfer

Ktoś nie słyszał o tym serialu? Naprawdę wszystkich, którzy tego nie zrobili, zachęcam do obejrzenia przynajmniej jednego sezonu. Lucyfer w tej wersji powala na kolana, swoim wyglądem i czarująca osobowością. W główną rolę znakomicie wcielił się Tom Ellis skradając serca wielu fanek. 

Władca Piekieł postanowił zrobić sobie wakacje. Schodzi na ziemię gdzie zarządza klubem Lux w Los Angeles. Towarzyszy mu demon seksowna i zabójcza Mazikeen. Tutaj mamy diabła pewnego siebie, aroganckiego, który dostaje zawsze to czego chce. Wszystko jednak do czasu kiedy na jego drodze staje śliczna detektyw Chloe Decker. Na tę kobietę wszelkie diabelskie sztuczki nie działają. 

Uparty diabeł towarzyszy pani detektyw w kolejnych śledztwach, stając się przy niej coraz bardziej ludzki. Serial jest pełen przekomicznych scen. Głównie opiera się na wątkach detektywistycznych z romantycznymi dodatkami ale nie zabraknie też trochę fantastyki. Każdy odcinek to nowe śledztwo i nowa historia ale mamy tez główny wątek, który powoli idzie do przodu. W kolejnych sezonach pojawią się zaginione skrzydła, diabelska mamuśka i różne anielsko-diabelskie postacie. 

 

"Lucyfer" Carey Mike 

Dobrze, serial zna każdy, a ilu z Was wie, że serial ten był inspirowany komiksem? Postać Lucyfera została stworzona przez Neila Gaimana i odegrała drugoplanową rolę w serii komiksów „Sadman”. Jednak okazała się na tyle ciekawa, że doczekała się własnej serii komiksów, której autorem jest Mike Carey.

Pierwsza część „Diabeł na progu” opowiada trzy różne historie, których głównym bohaterem jest były władca piekieł. Były, ponieważ zrezygnował ze swojego stanowiska i przeniósł się na ziemię. Na swoich „wakacjach” prowadzi bar Lux w Los Angeles a towarzyszy mu demon Mazekeen. Brzmi znajomo?

Niestety fani serialu mogą poczuć się zawiedzeni, bo na tym kończy się podobieństwo. Nie będzie tu lekkiej komedii kryminalnej z wątkiem romantycznym. Nie znaczy to, że komiks jest gorszy, po prostu może trafić do nieco innej grupy odbiorców.

Komiks przede wszystkim jest mroczniejszy i bardziej skupiony na fantastycznej stronie fabuły. Zawitamy do piekieł, poznamy niepokojące kreatury, ale także niebiańskie postacie, odbędziemy podróże międzywymiarowe, dojrzymy trochę demonicznej magii. Świat ludzi również się przejawia, ale i tu ukazana jest gorsza jego natura. Poruszane są trudne i bardzo przykre tematy.

Sama postać głównego bohatera niby objawia to samo dumę, pewność siebie, arogancję, pojawia się również specyficzne poczucie humoru. Jednak komiksowy Lucyfer nie przejawia nieogarnięcia, czy wręcz głupoty, jaka czasem pojawiała się w jego filmowej wersji. Wręcz przeciwnie dużo inteligencji, a nie tylko pewności siebie, potrafi sobie poradzić w wielu sytuacjach i przede wszystkim zachowuje klasę - cały czas.

Kreska moim zdaniem idealnie oddaje ponury charakter całej treści. Ciekawie obrazuje karykaturalne postacie, tworzy prawdziwy klimat.

 

 

Errementari: Kowal i diabeł

Ja naprawdę nie wiem, kto tu dał kategorię horror. Jeśli szukacie mrożącej krew w żyłach piekielnej historii to nie tutaj. Jednak jeśli chcecie poznać baśń oprawioną nieco mrocznym klimatem, ale także sporą dawką humoru to serdecznie zapraszam. 

Oparta na legendzie historia kowala, który uwięził diabła. Pakt, który z nim zawarł, boleśnie go zawiódł, dlatego teraz trzyma piekielnego nikczemnika w klatce, torturując go. Sama postać kowala uważana za niebezpiecznego dziwaka omijana jest szerokim łukiem przez mieszkańców wsi. W tym momencie do akcji wkracza mała dziewczynka, sierota, która przypadkiem poznaje jego tajemnicę.

Choć film na początku wydaje się poważny, tworząc aurę mrocznej i smutnej opowieści, to jednak nieźle się przy niej uśmiałam. Film nietypowy i naprawdę warty obejrzenia. Jednak ostrzegam po seansie odczujecie głębokie współczucie dla samego diabła :)



Motyw diabła, który nie dawał sobie rady z człowiekiem, pewnie pojawia się w wielu jeszcze dziełach. Każdy zna, chociażby Pana Twardowskiego :). A wy kojarzycie inne dzieła? A może motyw bardziej groźnego diabła przychodzi wam do głowy?

128 komentarzy:

  1. Jak zobaczyłam tytuł to od razu pomyślałam o serialu Lucyfer z Tomem Ellisem. Bardzo mi się spodobał ten serial, ta opowieść, czekam na kolejny sezon. Chociaż wcale nie obejrzałam go, kiedy mial swoją premierę, a dopiero po tym jak pojawił się 4 czy 5 sezon. I przepadlam, dałam się skusić. ;D Tą książką czuję się zainteresowana, jeśli to klimat jak u Piotra C. to jestem na tak. Dobrego wieczoru. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pierwszy sezon oglądałam jak się pojawił. Potem mi przyszło obejrzeć jeszcze raz z mamą :P. Ale warto dobry serial. Też czekam na kolejny. Ponoć już ostatni sezon. Piotra C. jeszcze nie czytałam ale Projekt Mefisto polecam na rozluźnienie. Fajne te diabły czasem bywają :P

      Usuń
  2. Przyznam szczerze, że nie przepadam za takimi klimatami. Ani w książkach, ani w serialach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle, więc nie wiem kto groźniejszy ;-)
    Serialu nie obejrzałam, ale skoro polecasz, to może się skuszę, sprawdzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym powiedzeniu jest dużo prawdy :), a Lucyfera polecam każdemu, świetnie się bawiłam przy tym serialu :)

      Usuń
  4. ..jak zawsze z ogromna przyjemnoscią przeczytałam Twój post.. sporo ciekawostek można się dowiedzieć na temat Szatana, Lucyfera, Diabła itd , filmy ksiazki itp.. temat zła to temat rzeka..
    ale, ale tej pięknej 'Diablicy' z książką 'projekt Mefisto'to nie znam z żadnego flmu, ani książki ;p <3

    - pozdrawiam ciepło, uroczej niedzieli 'Kusicielko' :*


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam uważam, że najświęciej zła jest w nas i nie ma co na diabły zwalać winy, stać w wymienionych pozycjach trochę prawdy, nie każdy diabeł obie z człowiekiem poradzi :D.
      A diablica to do czytania tylko kusi ^-^
      Wzajemnie :*

      Usuń
  5. Oglądałam ten serial z Ellisem. Aktor ma przepiękne oczy :) Ale sam serial znudził mi się po chyba dwóch czy trzech sezonach, wydał mi się bardzo płytki. Bez emocji, bez większych problemów, niby bohaterowie mieli jakieś dramaty, ale przechodzili nad nimi do porządku wręcz z odcinka na odcinek. Znudziło mnie to ;)

    Sam diabeł kojarzy mi się z przepiękną istotą. Wszak według mitów to upadły anioł, jeden z najpiękniejszych. Chrześcijaństwo mniej lub bardziej udolnie próbowało zrobić z niego szkaradę i tego złego, tak samo jak z czarownic. Cieszę się, że przybywa ludzi zaciekawionych tą tematyką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy sezon Lucyfera był moim zadnieniem najlepszy. Ogółem reszta nie była zła ale faktycznie dalej jest trochę naciągane. Tyle, że mam takie odczucie przy każdym serialu który ma więcej niż dwa sezony :P.
      Tak ja też sobie diabła wyobrażam jako piękną osobę. Przecież szkaradny do niczego by nie skusił :P. Chociaż ja i tak uważam, że zło jest tylko w nas. Chrześcijaństwo faktycznie stworzyło sobie własną wersję, nie pasującą do historii. Jednak mnie samej podoba się motyw różnego przedstawienia diabła. Czasem jest jako potężny demon a czasem istota słaba strącona do piekieł, nieszczęśliwa.
      Jakikolwiek by diabeł nie był na pewno ma oczy Ellisa ;)

      Usuń
    2. Z tymi oczami moja siostra uważa to samo i ja potwierdzam... jego oczy są tajemnicze ale i łgłębokie i ten wzrok :P

      Usuń
    3. Spojrzenie ma prawdziwie diabelskie ^-^ ale w ogóle, gesty mimika, no świetnie gra.

      Usuń
    4. Tak.. moja siostra mówi to samo... ze rewelacyjnie gra a do tego przystojny xD

      Usuń
    5. Siostra widzę zakochana xD

      Usuń
    6. wątpię ale i tak po drugim sezonie jej przeszło xD

      Usuń
    7. Drugi przez jakiś czas też mnie irytował, potem się znów wciągnęłam :P

      Usuń
    8. zobaczymy jak kolejny :)

      Usuń
    9. No jest 5 sezonów, jedne lepsze drugie gorsze. Będzie jeszcze 6 ostatni. No jak dla mnie trochę za dużo ale jak tak mówię o wszystkich serialach. Nawet najbardziej wciągające powinny się szybciej kończyć. Nie lubię rozwleczonych historii (ja chyba w ogóle nie powinnam oglądać seriali xD)

      Usuń
    10. Tasiemiec... Moda na sukces :P

      Usuń
    11. Z tych prawdziwych tasiemców to oglądałam pocztek Pierwszej Miłosci. Fajne byly pierwsze odcinki ale ileż można xD

      Usuń
    12. A to ja tez i obejrzałam House tego doktora ale ostatnie dwa sezony juz mnie nudziły ;)

      Usuń
    13. A to ja tylko parę odcinków widziałam :P

      Usuń
    14. No jakoś a w sumie więcej takich seriali miałam co po paru odcinkach przestawałam bo mnie przytłaczało, że jest tego za dużo xD

      Usuń
    15. Szycie czy czytanie?

      Heh marze o takiej maskotce :D

      Usuń
    16. Jakiej?
      Aktualnie to piszę :P

      Usuń
    17. A po co Ci ta wiedza? :D

      Usuń
    18. Maskotka w książce?

      PS przenieśmy sie do najnowszego wpisu :)

      Usuń
  6. Hahaha a ludzie się nie przestraszyli, spacerowałaś w tym stroju z rogami przez całą wioskę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ ja tylko na podwórku jestem. Jakbym tak szła przez wioskę na pewno by się wystraszyli, bo nie mam maseczki! :P

      Usuń
    2. Hahaha! :) idą patrzą na Twoje podwórko a tam rogi! :)

      Usuń
    3. Oni to nie tylko rogi widzieli, nic już ludzi u mnie nie zdziwi :P

      Usuń
  7. Twoje zdjęcie jest zarąbiste ^^ a tak przechodząc do postu to serial Lucyfer znam widziałam parę odcinków i jest oki choć mnie nie zachwycił ale przyznaję aktora wybrali świetnego a tak od siebie mogę ci polecić serię diabelsko-anielską od pani Miszczuk tam też są 'ciekawe' diabełki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super zdjęcie. Moim ulubionym diabłem jest Woland z Mistrza i Małgorzaty Bułhakowa uosobienie elegancji i zła.
    Serial Lucyfer obejrzę, tak mnie zachęciłas. A w każdej z nas jest trochę diablicy, niezrozumiałej dla samej siebie.:)
    Pozdrawiam Cię cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Wolanda to ja też uwielbiam :)
      A owszem każda kobieta ma coś z diablicy ^-^. Serial polecam :)

      Usuń
  9. Uroczo Ci w tych różkach :)

    O serialu Lucyfer słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Skusiłaś mnie na książkę i serial, więc w wolnej chwili się wrzucę w czeluści :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pośmiejesz się trochę w czeluściach piekielnych :D

      Usuń
    2. Świetnie dobrałaś strój, nawet kolorystycznie odpowiada okładce książki :) Ładny z ciebie diabełek ;) Potrafisz skutecznie zachęcić do czytania :) Pozdrawiam :)

      Usuń
    3. Haha dziękuję :) kuszę do czytania po prostu ;)

      Usuń
  11. Cóż, znajomy ksiądz kiedyś mi powiedział, że diabeł nie może być brzydki, bo wtedy budziłby odrazę i nikogo by nie skusił. Musi być nieziemsko piękny... coś w tym musi być.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe u nas w szkole katechetka mówiła, że Szatan jest tak przerażający, że kto by na niego spojrzał nie popełniłby więcej żadnego grzechu. Dlatego nie ukazuje się ludziom. Cóż, też pasuje :P

      Usuń
  12. Lucyferka od Netflixa znam... masz rację kto by nie znał.. huczy w sieci kiedy kolejne sezony albo narzekanie ze coś w tym sezonie jest nie tak :P No ten Lucyfer to już popkulturowy wygląd.... tak jak Mikołaj to coca cola... teeraz jak powiesz Lucyfer to większość powie Netflix :P

    Errementari: Kowal i diabeł.... tego nie znam ale ta dziewczynka z diabłem nie wygląda zachęcająco :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo w Google wpiszesz to zamiast informacji o upadłym aniele masz serial :P
      A Kowala Ci polecam. Ciekawy film. Niby mroczny klimat ale horror to nie jest. Sporo zabawnych fragmentów i taka bardziej baśń.

      Usuń
    2. I tego aktora o "boskich oczach" jak to powiedziała moja siostra xD

      A wiesz ze włączyłam i po kilku seknduach wyłączyłam :P

      Usuń
    3. Lektor , jego słowa i w ogóle jakos tak... nie to nie dla mnie ;)

      Usuń
    4. Dobrze czaję, czaję :P

      Usuń
    5. Pytasz o anime z poprzedniego posta czy o bazę? :P

      Usuń
    6. Nie wiem zgubiłam wątek :P

      Usuń
    7. Znowu :P Tok to jest jak się rozmawia przez komentarze xD

      Usuń
    8. No nie znajduję też czas, żeby cały czas odp i to sie odwleka w czasie.

      Usuń
    9. Rozumiem, że obowiązki <3

      Usuń
    10. I tak sporo czasu poświęcam na te blogi. Czasem myślę, że mogłam je połączyć w jedno ale kurcze nie lubię takiego bałaganu :P

      Usuń
  13. Znam serial "Lucyfer" i bardzo lubię. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekasz na ostatni sezon? :)

      Usuń
    2. Tak, chociaż mam jeszcze kilka odcinków do nadrobienia...w ogóle myślę o tym, żeby zrobić sobie, w któryś dzień maraton z tym serialem i zacząć oglądać go od początku. :)

      Usuń
    3. Pierwszy sezon tylko chyba nie cały to ja trzy razy oglądałam. Bo chciałam pokazać mężowi i mamie, to razem z nimi oglądałam xD, więc już mi wystarczy :P

      Usuń
  14. Lubię książki z poczuciem humoru, więc to coś dla mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Książkę chętnie przeczytam skoro jest dobra na poprawę humoru. Jeśli chodzi o serial "Lucyfer" to oczywiście słyszałam o nim i mam wrażenie, że jako jedna z nielicznych jeszcze go nie obejrzałam, a tyle osób już go zna. :D Z pewnością to nadrobię, ale to dopiero za jakiś czas. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka napisana głównie po to, żeby bawić :). Na poprawę humoru dobrze się nada. Jak znajdziesz czas to Lucyfera również na poprawę humoru Ci polecam :D

      Usuń
  16. Książka wydaje się być ciekawa. Ja bym dołożył jeszcze animację ,,1000 złych uczynków".

    Może uda mi się wrócić do jakiegoś tam w miarę sensownego rytmu publikowania postów na blogu. Zobaczymy.

    Motyw faraona w moich wierszach pojawia się raz na jakiś czas. :)

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tej animacji nie znam. Chętnie obejrzę :).
      Czasem trzeba odnaleźć swój rytm w pisaniu potów ale nie ma co się zmuszać na siłę :).
      Kryje w sobie jakąś tajemnicę ten motyw?

      Usuń
  17. Bardzo, ale to abrdzo kusi mnie przede wszystkim pozycja książkowa- takie korporacyjne piekło zapowiada się ciekawie- super,ze książka ma tez aspekt humorystyczny - idealny na takie gorsze dni :-)
    Serial Lucyfer kojarzę, ale go nie oglądałam- dwie pozostałe pozycje sa mi totalnie obce. Z takich starych filmów z Diabłem w jednej z ról kojarzy mi się film Złote dziecko, które w szkole podstwaowej mnie przerażał.
    cieplutko pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka głównie pod humor napisana a pomysł korpo-piekła całkiem fajny :D.
      Wiesz, że nie pamiętam złotego dziecka. Jak wygooglałam to coś mi świta i może oglądałam ale nie pamiętam nic z niego. Muszę obejrzeć :)

      Usuń
  18. O tym, że serialowy "Lucyfer" ma komiksowe korzenie słyszałam, lecz pierwowzoru nie miałam okazji poznać. Może jednak to się zmieni, bo jakiś tom tej serii widziałam chyba w katalogu jednej z bibliotek. Co do serialu, widziałam pierwsze trzy sezony i resztę też muszę kiedyś obejrzeć. Bardzo podoba mi się ten serial - lekki, odprężający, a do tego ma ciekawych i dobrze zagranych bohaterów. A Tom Ellis wprost fenomenalny - zupełnie jakby urodził się do tej roli. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komiksowy Lucyfer zupełnie różny od serialowego ale też warto się z nim zapoznać. Mnie się w serialu najbardziej pierwszy sezon podobał, potem chwilami trochę naciągane pomysły ale obejrzałam do końca i nic nie popsuło ogólnego dobrego wrażenia. No głównej roli Lucyfera nic nie przebije :D

      Usuń
    2. Z sezonów 1-3 też najbardziej lubię pierwszy, potem drugi, a na końcu trzeci. Słyszałam, że czwarty sezon ponoć bardzo dobry, czyli ten pierwszy po tym, jak serial został przejęty przez Netflixa. A tak w ogóle, fajna historia z tym, jak "Lucyfer" został uratowany od kasacji. Jedna stacja anulowała serial, lecz w sieci zrobiono akcję ratunkową. Fani zrobili hashtag na Twitterze, wręcz zalewając tweetami wspierającymi serial. Pamiętam, że też wrzucałam tweety. :)

      Usuń
    3. A o tej historii to nie słyszałam. Może dlatego że jakoś mocno nie śledziłam niczego wokół serialu. Bardziej na motywie jak będzie kolejny sezon to obejrzę, bez niecierpliwego wypatrywania :P.

      Usuń
    4. Ja najpierw na jednym z portali filmowych widziałam newsa, że serial anulowano. A potem na Twitterze zaczęły mi się przewijać wpisy o tym i o życzeniach ludzi, by Netflix to przejął itp. No i wkrótce pojawił się hashtag w trendach, więc skoro na Twitterze się udzielam i zobaczyłam taką akcję, to też wstawiłam u siebie tweety, zwłaszcza że serial mi się spodobał (no i ktoś w serialu też ;) ). Swoją drogą, Netflix wypuścił kiedyś fajną reklamę Lucka - niby tylko o tym, jak to bohater wychodzi z basenu, ale wystarczyło, żeby zrobić duże i pozytywne wrażenie. :)

      Usuń
    5. A to widzisz nie wiedziałam. U mnie było takie: o Netflix przejął? To oglądam na Netflxie xD. A z tym basenem to cóż jak widać sam wygląd aktora wystarczy za reklamę xD

      Usuń
    6. Zdecydowanie - bardzo przystojny, a do tego granie tytułowego bohatera przychodzi mu z niesamowitą lekkością. Z innych postaci szczególnie spodobały mi się zaś między innymi córeczka Chloe i Maze.

      Usuń
    7. Ta dziewczynka jest genialna. Szczególnie w pierwszym sezonie rozwalała system. Maze też fajna postać

      Usuń
  19. Ja Lucyfera mam zamiar oglądać :) ale póki co jest milion innych seriali :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy nie obejrzałam ani jednego odcinka Lucyfera, nie podoba mi się główny aktor, w sensie, nie pasuje mi do postaci Lucyfera;) Co do pozostałych tytułów, to nie słyszałam o nich, ale książka mnie zaciekawiła. Osobiście czytałam "Diabeł - autobiografia" Tosca Lee i ze względu na to, że jest dosyć oryginalna, to polecam:) Lubię filmy i seriale o pogańskich obrzędach i wierzeniach, w tym o konszachtach z białem i w tym temacie polecam film "Oblubienicę Diabła":)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to ciekawe. Do postaci wykreowanej przez reżysera pasuje idealnie. Świetnie odgrywa swoją rolę. Do Lucyfera jako upadłego anioła no to już kwestia różnych wyobrażeń. Ty pewnie widzisz Lucyfera z Sagi o Ludziach Lodu :D.
      Zarówno na książkę jak i na film polecany przez Ciebie chętnie zerknę. Motyw pogańskich wierzeń zawsze ciekawy :)

      Usuń
  21. Nie wiedziałam, że netflixowy Lucyfer był inspirowany komiksem, ale uwielbiam ten serial i czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki :D Natomiast zaciekawiła mnie książka "Projekt Mefisto", więc wpisuję ją na moją listę książek do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna, żeby się pośmiać i miło spędzić z nią czas, choć no muszę przyznać, że Lucyfer przebija w diabelskiej komedii. Komiks też jest ciekawy ale to już zupełnie inny klimat i trzeba go po prostu lubić.

      Usuń
  22. Ciekawe interpretacja diabła :) I chyba coś w tym jest

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Diabła można na różny sposób przedstawić i to jest ciekawe :)

      Usuń
  23. Ale uroczo wyglądasz, super zdjęcie:)
    Serial mnie zaciekawił, ale książka jeszcze bardziej:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Serial Lucyfer jest mi znany :) On wciąga! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Przeczytałam że"... Diabeł czasami jest bardzo przystojny ..." i natychmiast mi się to skojarzyło z serialem "Lucyfer"
    Kilka razy się zabierałam do obejrzenia ,nie udawało mi się i odpuściłam.Nawet nie wiedziałam że jest on inspirowany komiksem 🤷‍♀️
    Chętnie przeczytam "Projekt Mefisto " 🙂
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komiks można by powiedzieć zupełnie inna bajka. Bardziej mroczne fantasy :) Wszystko zależy co się lubi. Projekt Mefisto polecam :)

      Usuń
  26. mnie akurat taka tematyka nie jara;p

    OdpowiedzUsuń
  27. Moj wujek zawsze mowil ze wkurzona baba zawsze gorsza od samego diabla ������ O serialu Lucyfera slyszalam ze dobry tak wiec chyba sie wkurze. Motyw diabla w literaturze zawsze byl popularny chocby w Pani Twardowskiej. Ostatnio watek ten odnalazlam w ksiazce Kaceper Ryx autorstwa Mariusza Wolnego, tam tez mamy diabla scigajacego Pana Twardowskiego. Swietna ksiazka. Super post Sady, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Lucyferka :) a o tej książce nie słyszałam. Muszę sobie obczaił. W sumie to lubię te diabelskie klimaty :)

      Usuń
  28. Przepraszam za literowki. Tam mialo byc skusze sie. Wzrok plata mi figla.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe diabeł już się przestraszył, myśląc żeś wkurzona :D

      Usuń
  29. Bardzo ciekawy post, zainteresuje się i książka, i filmem.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ciekawy temat. Książka i film również zachęcające. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo interesujący wpis ;-)
    Fabuła "Projektu Mefisto" przedstawia się kusząco (lol). O serialu "Lucyfer" słyszałam, ale jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do niego.
    Twój post przypomniał mi o różnych tekstach kultury - szczególnie o "Mistrzu i Małgorzacie" (jedna z tych lektur szkolnych, które ciepło wspominam i do których lubię wracać). Potem jeszcze pomyślałam o działalności Grupy Filmowej Darwin (postać Sławka xD). No i tak poza tym to przyszły mi do głowy rozmaite przykłady ze świata mangi i anime, np. "Kuroshitsuji", "Puella Magi Madoka Magica" czy "One Piece".

    Pozdrawiam Serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mistrza i Małgorzatę ja na początku zamierzałam tu wcisnąć i Fausta jeszcze ale tak sobie pomyślałam, że za długi mi ten post wyjdzie i sobie te diabelskie klasyki zostawię na osobny wpis :). Zwłaszcza, że chętnie sobie wcześniej jeszcze odświeżę te dzieła.
      Ale GF Darwin też niezła robotę odwala. Uwielbiam ich filmiki :D
      No i z anime też dobrze trafiłaś. Kuroshitsuji to ja po prostu kocham <3

      Usuń
  32. Kochana!
    Intrygujący tytuł posta😉
    Serialu nie oglądałam, choć słyszałam, że dobry.
    Temat "diabelski" ciekawie przedstawiony przez Ciebie😉
    Serdeczności zostawiam, zdrówka życząc💖😃🌷

    OdpowiedzUsuń
  33. Fajowy post i oryginalny. Super zdjęcie z Tobą, uśmiechnęłam się. :))) Nie oglądałam Lucyfera, choć każdy mi go poleca. Lubię aktora, znam  z serialu Miranda, który oglądam od początku do końca. hehe  Fajnie, że przedstawiają diabła też w innych barwach, a książka też wydaje mi się ciekawa. :) Pozdrawiam kochana, diabły od nas WON!!! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tego serialu nie znam. Może się skuszę, zobaczyć jak aktor radzi sobie w innej roli :D. Dziękuję za odprawienie egzorcyzmów na blogu, po tym poście były potrzebne xD. Pozdrawiam Kochana :*

      Usuń
  34. Jak zaczęłam czytać o książce, pomyślałam sobie jakaś dziwna, ale potem stwierdzałam, że bardzo oryginalna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo jest trochę dziwna i oryginalna. A taka komedyjka na luźną chwilę :)

      Usuń
  35. o nim nie dyskutuję....
    P.s. Wiosenne dobre pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze :)
      Tobie też cieplutkie wiosenne pozdrowienia :*

      Usuń

Seksta

Jeśli jesteś zainteresowany wersją papierową napisz do mnie na raciezka@gmail.com

nakanapie