Zobaczyłam, że pewna kobieta od dłuższego czasu przygląda się śnieżnym kulom. Co chwilę potrząsała jedną z nich i patrzyła, jak śnieg zasypuje miniaturowe miasteczko, drzewko bądź tańczącą księżniczkę. Zbliżyłam się do niej i również zaczęłam oglądać figurki.
– Zawsze o takiej marzyłam – odezwała się nagle.
Owinięta puchatym białym szalem, w długim jasnym płaszczu skojarzyła mi się z Panią Zimą. Królową Śniegu, która w magiczny sposób, przelatując nad miastem, wywołuje śnieg. Faktycznie pasowała do niej taka kula. Dzięki niej namiastka tej fantazji stałaby się prawdą.
– Myślę, że to dobry pomysł na prezent dla siebie na święta – odpowiedziałam.
– A ty? – Zerknęła na mnie z uśmiechem tak przyjaznym, że poczułam się, jakbym rozmawiała z kimś bliskim. – Kupiłaś coś dla siebie?
Zamyśliłam się.
– Trochę mi głupio kupować sobie prezenty – przyznałam.
Kobieta zaśmiała się.
– Mam ten sam problem.
Kule nie były drogie. Przyszła mi do głowy pewna myśl i szybko przeliczyłam w głowie swoje oszczędności.
– A przyjęłaby pani prezent ode mnie? – wypaliłam, nim całkowicie stwierdziłam, czy mnie na to stać.
– Dobrze – zgodziła się od razu kobieta. Trochę mnie to zdziwiło. Spodziewałam się, że przejdę przez protesty, nim uparcie dotrę do kasy. Pani Zima zaraz jednak wyjaśniła: – A ja kupię coś tobie. Tylko musisz mi wskazać coś, co ci się podoba.
Ciężko byłoby wybrać wśród tysiąca świątecznych ozdób. Poszłam więc do innego działu. Przyjrzałam się akcesoriom do włosów. Zawsze głupio mi było kupić sobie jakąś ładną spinkę czy opaskę. Już miałam po jedną sięgnąć, gdy rzuciły mi się w oczy kolorowe doczepiane pasemka. Taki kawałek tęczy na głowie był kuszący, nie miałam jednak pojęcia, który z tych pięknych kolorów najbardziej by mi pasował.
Z pomocą przyszła Pani Zima.
– Ty wybierz za mnie kulę, bo nie mogę się zdecydować, a ja wybiorę kolor – stwierdziła. – W końcu musi być trochę niespodzianki w prezencie.
(...)
(...)
Przed biedakiem leżał stary kapelusz z kilkoma wrzuconymi przez przechodniów groszami. Dosłownie były to grosiki, nie starczyłoby nawet na bułkę.
„Jeśli mi pomożesz, spełnię twoje marzenie”. Bezdomny się nie odezwał, to zdanie pojawiło się nagle w mojej głowie nie wiadomo skąd. Nie było jednak potrzebne i tak bym pomogła. Litując się, wrzuciłam resztę pieniędzy, które zostały mi z zakupów. Miały być przeznaczone na powrót do domu. To nie pierwszy raz, gdy miałam pojechać na gapę. W nagrodę otrzymałam szczery uśmiech. Czy może być coś lepszego?
Spojrzał jeszcze na mnie przenikliwie, jakby chciał zapytać: „A życzenie?”. Czy właściwie miałam jakieś życzenia? Oj tak, dużo. Jednak sama chciałam dążyć do ich spełnienia. Najpierw pomyślałam o rodzicach, a potem w mojej głowie pojawiła się nieznośna myśl, że chciałabym zatańczyć z…
– Zaraz mój autobus odjedzie – wytłumaczyłam się bezsensownie.
Już miałam oddalić się od żebraka, kiedy podeszła do niego dwójka chłopaków. Wyglądali na trochę starszych ode mnie. Sposób poruszania się i sylwetka jednego z nich kazały mi się zatrzymać. Nie był to mój tancerz, o którym dopiero co pomyślałam. Tamten był długowłosym blondynem. Ten miał czarną grzywę opadającą na oczy, a jednak czułam potrzebę przyjrzenia mu się.
Zbliżył się do żebraka i najzwyczajniej w świecie wrzucił banknot do jego kapelusza, tak jakby robił to codziennie. O ile mnie oczy nie myliły, było to calutkie pięćdziesiąt złotych.
– Ten dziad i tak to przepije – odezwał się jego towarzysz.
– To tak samo jak ja – mruknął tamten w odpowiedzi.
Następnie spojrzał na mnie i się uśmiechnął. Nie mogłam się pomylić, nikogo koło mnie nie było. Odwzajemniłam uśmiech.
– Nie mogę tego przyjąć – odezwał się bezdomny. Brudna ręka ściskała w ręku banknot wysunięty w stronę chłopaków. – Młodzi jesteście, to za dużo.
Otworzyłam oczy szeroko ze zdumienia i radości. Lubię takie chwile. Pokazują, że nie wszyscy ludzie myślą tylko o zyskach. Chłopak spojrzał w stronę bezdomnego i ku zdziwieniu wszystkich usiadł obok na ziemi. Spojrzałam na drugiego, który ceremonialnie westchnął i odpalił szluga.
– Niech pan to przyjmie – zaczął właściciel banknotu – widzi pan tamtą pizzerię? Teraz pan tam wstąpi, kupi sobie ciepły posiłek, polecam dwunastkę z sosem czosnkowym, jest zajebista. Do tego piwko, bo czemu nie, ale wcześniej z tamtego kiosku – wskazał ręką – weźmie pan gazetę i przejrzy oferty pracy. Jeśli pan to zrobi, będzie to dla mnie zapłata. Jeszcze jedząc pizzę, niech pan pomyśli, że skoro takiego dzieciaka stać, żeby podzielić się z innymi, to pan też może to osiągnąć.
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia nie życzę Wam Gwiazdki z Nieba, ale żebyście znaleźli w sobie odwagę, by marzyć i dążyć do spełnienia tych marzeń.
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,de_su,kto_wie.html
"Jeśli zrobisz ten właściwy krok
Zanim znów upłynie życia rok
To wszystko będzie tak jak trzeba
Z udziałem lub bez udziału nieba".
Fragmenty pochodzą z książki "Seksta" R.A. Ciężka
Zainteresowanych książką papierową zachęcam do kontaktu: raciezka@gmail.com
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,de_su,kto_wie.html
Dzięki i wzajemnie Wesołych Świąt ^^ też lubię "Kto wie" :)
OdpowiedzUsuńPiosenka tworzy świąteczny nastrój :) . Wesołych Kochana :*
UsuńZdrowych i pogodnych Świąt w gronie bliskich :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTobie również wszystkiego dobrego na te święta :*
UsuńWszystkiego dobrego dla Ciebie, zdrowia i spokoju. :)
OdpowiedzUsuńWzajemnie i dużo radości :)
UsuńZatem odważajmy się każdego dnia zrobić krok dalej.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego:-)
Tak bo sami możemy spełniać marzenia. Tego Ci życzę Kochana :*
UsuńMagiczny fragment. ;) Śnieżne kule też lubię. Mam jedną małą z Mikołajem w środku, są zachwycające, ale potem właściwie tylko stoją gdzieś na półce czy szafce.... Wszystkiego dobrego, zdrowia i odporności nie tylko na choróbska, ale i na inne wydarzenia, tudzież zachowania na które trzeba się uodpornić. ;)
OdpowiedzUsuńWażne by umieć cieszyć się z małych rzeczy :). Teraz też cieszmy się z tych świąt mimo wszystko. Zdwowia Kochana :*
UsuńWesołych świąt :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :*
UsuńWszystkiego dobrego z okazji Świąt Bożego Narodzenia! :)
OdpowiedzUsuńI wzajemnie zdrowia i radości :*
UsuńDziękuję. :*
Usuń:*
UsuńSpokojnych, zdrowych i radosnych Kochana :). Dziękuję za zainteresowanie książką :* mam nadzieję, że sobie poradziłaś :)
OdpowiedzUsuńWłaściwe kroki są ważne; zrozumiałam to jakiś czas temu i już nie marnuję czasu :)
OdpowiedzUsuńWesołych, radosnych, pogodnych, zdrowych i szczęśliwych Świąt, okraszonych posypką z magii :)
I tak trzymaj Kochana. Tobie również magicznych świąt życzę :*
UsuńWesołych, spokojnych, rodzinnych świąt spędzonych w atmosferze wzajemnej życzliwości i miłości życzę kochana Tobie i Twoim najbliższym.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana i wzajemnie wszystkiego dobrego :*
UsuńWybrałaś przepiekne fragmenty ze swojej książki <3
OdpowiedzUsuńTobie również życzę zdrowych, spokojnych świąt w gronie kochanych osób xx
Dzieķuję. Wszystkiego dobrego :*
UsuńWażne dawać radość , dostawać coś miłego też przyjemnie. Pogodnych, zdrowych świąt życzę.
OdpowiedzUsuńIm więcej radości dajemy tym więcej do nas wraca. Wszystkiego dobrego :*
UsuńPiękne fragmenty... naprawdę <3 Ojej Jeszcze bardziej zachęciłaś mnie do przeczytania Twojej książki - tak bardzo bym chciała <3 No i kulę śniezną.. moje marzenie... niestety w tym roku nie otrzymałam ani jednej... w sumie dostałam małą ale została zbita :(
OdpowiedzUsuńNiech te Święta będą magiczne... mimo wszystko <3
Myślałam, że nie Twoja tematyka :) a tu może się skusisz :). Ja mam taką malutką. Mogłam zrobić zdjęcie kompletnie nie pomyślałam.
UsuńDużo magii i na ten ostatni dzień świąt :*
Może kula to dobry prezent dla samej siebie ;)
Kusisz :D
UsuńZrób, zrób <3
Dziękuję <3 Jak tam po Swiętach? :)
Na facebooku zdjęcie jest a ja będę kusić dalej :)
UsuńA najadłam się :P po rodzinie pojeździłam, miło czas spędziłam. A jak u Ciebie?
Musze poszukać :)
UsuńNajadłaś czy przejadłaś? :P
U mnie?
https://www.facebook.com/r.a.ciezka/posts/1021329288379987 - chociaż w sumie łatwo znaleźć bo dużo nowego nie dodawałam xD.
UsuńWiesz co? Myślałam, że się przejadłam ale nic nie przytyłam. W przeciwieństwie do wszystkich ja nad tym ubolewam :(.
Nie, u drugiej Ervishy ;)
E tam.. nie masz takiego obowiązku :)
UsuńHm.. A musisz nabrać mięśni? Chcesz? Może zjadłaś mało.. mój tata zawsze je najmniej ze wszystkich, prawie nic a mówi ile to zjadł i jak sie przejadł... ale on.. zresztą nie chce tego rozwijać. Może jadłaś mało a wydaje Ci się dużo?
Jakiej? :P
Może to co zjadł dla niego to jest dużo. Też nie da się nie wiadomo ile na siłę w siebie wepchnąć. Mięśnie to olać ale potrzebuję kilka kg więcej bo mam straszną niedowagę.
UsuńTo ile Was tam jest? ;)
On zawsze wyolbrzymia... :P Mama mówi ze to nie jest prawdziwy chłop tylko chucherko które ma bzika na punkcie odchudzania a stary chłop :P On na Święta chyba je mniej niż zwykle a i tak jest bardzo mało ale olać to...
UsuńStraszną niedowagę? Ojej.. ale nie zaburzenia, czy coś? Badałaś się?
Ervish? A skąd ja mam to iwdzieć. Myślałam ze Ty mi powiesz xD
Oby tylko mu się to w anoreksję nie zmieniło. Ja nigdy się nie chciałam odchudzać, bo właściwie nigdy nie miałam z czego :P. Zawsze jadłam tyle ile potrzebuję. Czy za mało, może. Z drugiej strony ciężko zjeść więcej z taką wagą, potem się strasznie źle czuję. Możliwe też, że dużo spalam przez ciągły stres :/
UsuńStańcie w szeregu to Was policzę :P
To na pewno.... wiesz ja już dawno zauwazyłam, ze jesteś bardzo ale to bardzo szczuplutka... za bardzo. Martwię się od dawna <3
UsuńNajpierw nas wszystkie znajdź :P
Ale proszę się o mnie nie martwić. Nie jest tak źle. Czuję się dobrze, nic mi nie dokucza, siłe mam :)
UsuńHmm a Wy tak rozsiane pewnie po całym świecie?
Ale będę <3
UsuńJak wolisz? ;)
PS Napisałam na facebooka ;)
Dziękuję Kochana za tę troskę :)
Usuń<3
Usuń:*
Usuń<3
UsuńZdrowych,spokojnych swiat i szybkiego powrotu do normalnosci,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTobie również tego życzę. Niech już w końcu wszystko wróci do normy.
UsuńCiekawy fragment historii . Wesołych Świąt
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Wesołych :)
UsuńInteresujące fragmenty, zwłaszcza z żebrakiem, gratuluję ...
OdpowiedzUsuńKochana, życzę Tobie i Twoim bliskimm
dużo zdrowia, wszelkiej pomyślności i zakończenia korony , oby sczezła. :))
Dziękuję :) Tak korony wszyscy mamy dość więc życzymy sobie by jak najszybciej się skończyła. Wesołych :*
UsuńCiekawy fragment, z chęcią przeczytałabym całą książkę �� również życzę zdrowych i wesołych świąt ��
OdpowiedzUsuńZachęcam i Tobie również wszystkiego dobrego :*
UsuńPiękny morał z tej historii :) Lubię takie zakończenia.
OdpowiedzUsuńNa "wesołych Świąt" już trochę za późno, więc może... Szczęśliwego nowego roku! Tak na zaś ;)
A to tylko fragment dłuższej historii ;)
UsuńSzczęśliwego Nowego Roku :*
Dziękuję za życzenia! :)
UsuńWszystkiego dobrego na nowy rok :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńI wzajemnie :*
UsuńŚwietny fragment książki ☺
OdpowiedzUsuńWstyd,ale całkiem niedawno dowiedziałam się o Twojej książce - mam nadzieję że będą kolejne 😉
Wszystkiego dobrego ,na ten nowy ,lepszy 2021 rok 😘
Pozdrawiam
A ja się bałam, że za dużo o niej piszę i już macie mnie dość xD. Dooobra to muszę pisać więcej :P. Czy będą kolejne bardziej zależy od stanu finansowego :). Jak ta się zwróci w całości to na pewno będzie kolejna. Mam zamiar ją w nadchodzącym roku skończyć.
UsuńTobie również wszystkiego co najlepsze w nowym roku :*
Na początku pomyślałam sobie: "Fajne, ale naiwne". Od razu przy tych chłopakach przyszło mi do głowy, że będą chcieli pobić tego biedaka albo chociaż porozrzucać mu rzeczy. Ale zwalam to na moją szklankę zawsze do połowy pustą i na to, że przeczytałam niedawno kolejną książkę Indridasona. A on zawsze zasłania mi słońce ;) Tak naprawdę to fajny tekst. Tak miło ogrzewa serce :)
OdpowiedzUsuńChłop kiedyś przywiózł mi taką śnieżną kulę z konferencji w Holandii. Ale nie doceniłam, bo średnio lubię coś, co tylko stoi na półce. Kula trafiła do współlokatorki i jej o wiele bardziej przypadła do gustu.
No cóż w "Sekscie" też nie wszytko jest taki słodkie i kolorowe jak w powyższych fragmentach. A jednak święta maja w sobie trochę magii i warto w tym czasie spojrzeć na świat bardziej optymistycznie.
UsuńŻyczę żeby w 2021r. szklanka była zawsze pełna po brzegi i to ulubionego napoju ;)
Piękne fragmenty książki, na pewno będę chciała ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!:)
Serdecznie dziękuję :* i Tobie również wszystkiego co najlepsze na nadchodzący rok :*
UsuńTobie również wszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście, udanego sylwestra!
Ty również baw się dobrze :) Masz jakieś plany?
UsuńRównież życzę wszystkiego najlepszego w nowym roku, samych dobrych książek i spełnienia marzeń! Po Twoją książkę chętnie bym sięgnęła, zapowiada się naprawdę ciekawie. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Jeśli sięgniesz koniecznie daj znać :) Wszystkiego dobrego :*
UsuńPiękne fragmenty wybrałaś i z przyjemnością je przeczytałam :) Mam nadzieję, że miło spędziłaś świąteczny czas :) Życzę Ci wspaniałego Nowego Roku, a przede wszystkim dużo zdrówka i spełnienia marzeń :*
OdpowiedzUsuńMoże skusisz się na całość :) Święta spędziłam po prostu świątecznie <3 mam nadzieję że Ty też :) Tobie również wszystkiego co najlepsze na Nowy Rok :*
UsuńTen fragment sprawił, że mam chęci na więcej :) Super piszesz :)
OdpowiedzUsuńPięknie aci w tej złotej sukience i uroczo w świątecznym sweterku :)
Wszystkiego dobrego na Nowy Rok :)
Dziękuję Kochana, a do przeczytania całej książki gorąco Cię zachęcam :)
UsuńSzczęśliwego Nowego Roku :* Samych radości!
Dzięki za uznanie. :) Staram się co jakiś czas robić coś nowego.
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia na Nowy Rok przede wszystkim.
Nie mogę narzekać jeśli o Święta chodzi.
Problem leży tylko w tym czy osoba uzależniona od czegoś chce się leczyć. Jak przejdzie ten etap to też nie zawsze jest łatwo. Ale wsparcie innych osób na pewno się przydaje.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com
I dobrze, trzeba próbować nowych rzeczy :) Oczywiście jeśli druga osoba nie chce się leczyć to żadne wsparcie nie pomoże. Wtedy czasem już lepiej spojrzeć egoistycznie na siebie niż stoczyć się z tą osobą. A takie pozostawienie jej samej sobie czasem sprawia, że ta osoba się ogarnie.
UsuńTobie również wszystkiego dobrego :*
Na świąteczne już za późno ale na noworoczne w sam raz. Życzę Ci samych dobrych chwil, radości, szczęścia i moc miłości na Nowy Rok :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana i Tobie również wszystkiego co najlepsze :*
Usuń..piszesz świetnie i super się Ciebie czyta <3
OdpowiedzUsuń.. a w Nowym Roku 2021 życzę Ci Kochana z całego serca
aby każdego dnia
dopisywało Ci zdrowie,
miłość, szczęścia chwile
i radości te małe i duże ❤
- pozdrawiam cieplutko :*
i radości te małe i duże .. ❤
Dziękuję Kochana :) Tobie również dużo szczęścia miłości i zdrowia :*
UsuńŻyczę Tobie Szczęśliwego Nowego Roku, zdrowia i wszelkiego dobra oraz zrealizowania wszystkich planów i zamierzeń. Stary rok był trudny, ale każdy z nas ma jakieś swoje małe sukcesy, które przyniósł. Nowy niech będzie jeszcze lepszy...
OdpowiedzUsuńRok był trudny ale znalazłam w nim sporo dobrego. Na pewno wspomnę o tym w podsumowaniu :) a jednak też mam nadzieję, ze nowy będzie lepszy. Tego i Tobie życzę :*
UsuńBede chetnie do niej wracac. Pozyczylam cioci i ciekawa jestem jej opinii :) Jak dla mnie Super ksiazka, znakomity debiut. Zycze sobie kolejnych rownie wspanialych powiesci od Ciebie.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego Kochana
Dziękuję Kochana <3 Nawet nie wiesz ile dla mnie znaczą Twoje słowa. Dziękuję za każdy komentarz w czasie czytania <3
UsuńA ja życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńI wzajemnie, wszystkiego co najlepsze :*
Usuń